Moje odwiedziny...

Co dzień do Boga swe ręce składam,
wiele o Tobie mu opowiadam.
Może nas wkrótce obie wysłucha,
Tyś słabiuteńka, szepcz Mu do ucha.

On przecież Wielki, ma wielką moc,
niech cuda czyni i w dzień i w noc.
Ty nie rezygnuj, a bądź upartą,
zobaczysz wtedy, że było warto.

Warto dla siebie, warto dla dzieci,
jeszcze Ci jaśniej słońce zaświeci.
Warto dla męża i dla rodziny,
powróci zdrowie, świat będzie inny.

Zobaczysz Aniu świat kolorowy,
ustąpią bóle, świat będzie nowy.
Nie daj się siostro wrednej chorobie,
my wciąż jesteśmy Aniu przy Tobie.

Dziś Ci "paciorki" swoje przynoszę,
proś Go o zdrowie, ja też Go proszę.
On Miłosierny, Cię nie zostawi,
z ciężkiej choroby Ciebie wybawi.

Wiesz tak bym chciała siostro kochana,
byś wyzdrowiała już jutro z rana,
bo mej wizyty czas już się kończy,
Ty wiesz jak wiele nas obie łączy.

Dziś powróciłam, już jestem w domu,
siedzę w kąciku... tak po kryjomu
i łzy ocieram swoje z niemocy
i chcę być sama i w dzień i w nocy...

Nikt mnie nie widzi, siedzę i szlocham,
kocham Cię Aniu, tak bardzo kocham.

Kochanej Siostryczce Ani - Ula

13.12.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak

4 komentarze:

  1. Uleczko miła ,jam Cię śledziła ,nie ma i nie ma naszej Tolunianki
    Na bloga zajrzałam i oniemiałam . Nie jesteś sama, nie płacz ,nie szlochaj odwiedz Tolunę i się przekonaj ,ilu przyjaciół na Ciebie czeka Uleczko wracaj jesteśmy z Tobą sercem i duszą ....
    Wiem .... jak jest Ci ciężko mamy coś wspólnego, bardzo bolesnego.
    A jak Twój wiersz przeczytałam też się rozszlochałam. Pozdrawiam Cię mile ,do serca przytulam wiedz ,że nie jesteś sama ,
    Jadwiga Tolunowa ( Jaga16)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wzruszający wiersz, ściska serce, wyciska łzy... Życzę aby Twoja wiara się spełniła, oby Bóg przeczytał Twój wiersz, oby wysłuchał Twoich paciorków i wrócił zdrowie Twojej ukochanej Ani. Z całego serca tego życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie daję rady logicznie pisać,bo ta sytuacja serce mi ściska.Dodatkowo Twój wiersz przepojony taką niesamowitą wiarą odciska swe piętno na mej wrażliwej duszy. Jestem z Tobą-jeśli na to pozwolisz.Ciągle żałuję,że dzielą nas te kilometry i nie mogę być naprawdę blisko Ciebie,porozmawiać i pocieszyć słowem,gestem.,ale JESTEM.. Masz wiele życzliwych Ci osób.Wróć do Nas i nie zwracaj uwagi na niektórych, którym brak elementarnych zasad kultury i ogłady towarzyskiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. . . . ( ~") . . .Jesteś dzielna i silna i....tak być musi cały czas. Trzymam kciuki, powodzenia.

    OdpowiedzUsuń