Zabierzewo - wiosna na wsi



Wiosną to na wsi życie się budzi,
to najszczęśliwsza pora dla ludzi.
Nie tylko ludzi i dla przyrody,
jest piękne słońce, topnieją lody.

Na polach, łąkach topnieją śniegi,
w ogródkach kwitną już przebiśniegi.
Już wkrótce na wsi zakwitną sady,
już powracają gęsi gromady.

Powrócił bociek i brodzi w stawie,
wracają do nas "kluczem" żurawie.
Ze snu zimowego budzą się drzewa,
już na gałązce skowronek śpiewa.

Zazieleniły się wszystkie łąki
i wszystkie drzewa już mają pąki.
I już na sosnach są małe szyszki,
już swoje gniazdka budują pliszki.

Ten widok moje serce napawa,
to wieś rodzinna a nie Warszawa.
Nie patrzysz na to oczami z miasta,
bo ty z tym pięknem na wsi dorastasz.

Twa dusza na wsi bardziej bogata,
bo ty z przyrodą ciągle się bratasz.
Przyroda wiosną ze snu się budzi
i jest przyjemna, dobra dla ludzi.

A, gdy sąsiada witasz zza płotu,
możesz się przyjrzeć swojemu kotu.
Bo on sąsiada co dzień odwiedza,
mu obojętnie gdzie jego miedza.

A, tam na łące owce i krowy,
je tam dogląda pies zagrodowy.
On swą poważnie traktuje pracę,
dziś zastępuje swojego bacę.

I chociaż na wsi jest więcej pracy,
to apeluję do Was Rodacy,
byście się naszej wsi nie wstydzili,
ją podziwiali i na wsi żyli.

Ty zawieś na wieś chociaż swe dzieci,
tam jaśniej dla nich słońce zaświeci.
Pokaż mu krowę, byka, cielaka,
pokaż mu konia, klacz i źrebaka.

I niech usłyszy klekot bociana,
pianie koguta wcześnie od rana,
gęsi gęganie, świerszczy cykanie,
żaby kumkanie, kaczek kwakanie.

Niechaj się prześpi choć raz na sianie,
niech zje prawdziwe wiejskie śniadanie,
niech posmakuje wiejskiej śmietanki
i niech napije się mleka z kanki.

Idź z nim na łąkę pokaż mu kozę,
pokaż mu także jak rośnie zboże,
łódką popływaj z nim po jeziorze,
pokaż jak rolnik swe pole orze.

I idź do lasu z dzieckiem na grzyby
i daj mu wędkę, pójdź z nim na ryby.
Myślę, że wielu wsi nie widziało,
tego na żywo nie oglądało.

Bo wieś przez lata nam się zmieniła,
teraz jest inna jak kiedyś była.
Ale swój urok wieś zachowała,
dziś jest piękniejsza, bardziej dojrzała.

My, kiedy wszyscy byliśmy mali
to w Zabierzewie myśmy mieszkali.
A teraz kiedy tam nie mieszkamy
to wieś rodzinną wciąż wspominamy.

Każdy sąsiada mile wspomina,
bo sąsiad na wsi to jak Rodzina.
Nie tylko sąsiad ale wieś cała,
dla nas Rodziną Wielką została.

Ja pochodzenia się nie wstydziłam,
ja jestem dumna, że na wsi żyłam.
Bo Zabierzewo to jest wieś mała
i mądrych ludzi tam wychowała.

Wam dziękujemy Mamo i Tato,
że wybraliście wieś niebogatą.
Ta wieś nas wiele w życiu uczyła
i drogowskazem przez życie była!

dn. 17.11.2009r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
        (z domu Łabuńko)
       (obrazek z internetu)

2 komentarze:

  1. Piękny wiersz, pełen miłości do Zabierzewa, do wsi ogólnie ). Ja pochodzę z miasta ale od 10 lat już mieszkam na wsi, są plusy i minusy ale kocham tą ciszę, przyrodę i wiosnę na mojej wiosce :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadwiga Urszula Szczęśniak1 maja 2014 08:08

    Tak, to prawda, że życie na wsi ma swoje plusy i minusy, ale w mieście człowiek tego wszystkiego nie doświadczy. Na wsi mamy przyrodę na wyciągnięcie ręki, a obcowanie na co dzień z przyrodą koi i wzbogaca nasza duszę i ciało.
    Dziękuję za odwiedziny na moim skromnym blogu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń