To nasi rodzice siedzieli na jajach,
a nas im zabrała z ZOO jakaś zgraja.
Nikt z nich się nie przyzna, jak naprawdę było,
a w naszym krótkim życiu, tak wiele się zmieniło.
Jak z siostrami, braćmi się zdenerwujemy,
to wasz sztuczny akwen w mig rozniesiemy.
To wy z naszego ojca nie róbcie jelenia,
bo my nie byliśmy wcale do kupienia.
Jak tata z wujkami tu po nas przyjedzie,
was wszystkich wywiozą na białe niedźwiedzie.
To wtedy dopiero sami zobaczycie,
już po raz ostatni chyba to zrobicie.
Wypada nam uciekać, tu się nie rozmnożymy,
tu w ZOO tyle ludzi, my się ich boimy.
A w stresie i rozpaczy, jaja nie zniesiemy,
in vitro w naszym jaju, my tego nie chcemy!
Wypuście nas zaraz wy stare warchoły,
jak tego nie zrobicie to napuścimy pszczoły.
To świat inteligentny, do niego należymy,
jak zajdzie potrzeba, się sami obronimy.
Czy wy tu na pewno tego nie widzicie,
jak wielką krzywdę pingwinom robicie.
I nam wasze rybki wcale nie smakują,
niech innych przysmaków nam nie wyszukują.
Bo zimna Arktyka to nasza kraina,
tam mama i tata, chłopak i dziewczyna.
A tutaj jest dla nas krajobraz nieznany,
choć może przyjemny lecz przez nas niechciany.
Nam śniegu i lodów tutaj brakowało,
już nic nie kombinujcie, to wszystko za mało!
dn.01.07.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazki z internetu)
Oj, zazdroszczę tego talentu :) Z rękawa rymami :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
hmm....to zależy od nastroju....
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :-)
Odwiedzając zoo można mieć rzeczywiście mieszane uczucia. Wierszyk sympatyczny a do tego z ważnym przesłaniem , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda,
OdpowiedzUsuńże zwierzęta cierpią w ZOO.
Moze nie wszystkie, ale...
Pozdrawiam :-)
Rzeczywiście pingwiny męczą się w naszym ZOO. Fajny wiersz, zresztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)
Już prawie zaczęłam śpiewać, chociaż rapu nie lubię, ale dla pingwinów zrobię wyjątek!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się dlaczego nie wystawiasz tam...swojego wierszyka o Julci,.
Nie obawiaj się Aniu - B....czytam nie od dziś.
Zresztą kilka lat temu dostałam też od nich zaproszenie. Dopiero teraz zdecydowałam się trochę dla nich popisać, zresztą z różnym skutkiem, jak widzisz.
Nie zrażam się, przynajmniej narazie, bo dopiero w B....raczkuję.
Ty tam już coś znaczysz i gratuluję!!!
Miłego Dnia :-)
I ja rapu nigdy nie lubiłam i nie lubię, nie ten wiek....
OdpowiedzUsuńChociaż stwierdziłam, że do tego wiersza będzie mi pasował
i chyba tak jest...tak mi się wydaje.
Miłego Dnia :-)
Dzięki Uleńko. Nie każdy wiersz tam umieszczam. Czasami mi się wydaje, że ......... sama wiesz jak to jest.
OdpowiedzUsuńOj, swoimi wierszami zrobiłaś furorę na B. Również gratuluję.
Myślę, że mamy za mało wiary w siebie i nie próbujemy na rynku wydawniczym. Może nadszedł czas!
Teraz mam mniej czasu. wakacje, dzieci. czas mi tak szybko leci.....mniej mnie będzie w sieci.....
Miłego wieczoru :)
Chyba Aniu masz rację,
OdpowiedzUsuńże brak nam wiary...
a furory żadnej nie zrobiłam.
Wydaje mi się, że za często wstawiałam wiersze.
Ja dopiero tam wszystko poznaję.
I cieszę się, że tam nie jestem sama :-)
Miłego wieczoru i spokojnej nocki :-)
A ja lubię rap! i ten o pingwinach bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWiesz,
OdpowiedzUsuńwczoraj jak pisałam, to oczywiście pisałam ten wiersz przy muzyce do rapu i nawet mi się podobało to rapowanie.
Chociaż nigdy tej muzyki nie próbowałam słuchać, ale teraz mam swoją piosenkę.
I cieszę się Janeczko, że Tobie się podoba i rap i moja piosenka.
Ot tak sobie zaszalałam ;-)
Spokojnej nocki :-)
Pingwiny to bardzo intrygujące zwierzęta, co można było dostrzec w Twoim utworze. Świetny :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Aniu, że to intrygujące zwierzątka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)