TROCHĘ SIĘ BOJĘ...

 

Wiecie? - wczoraj u mnie była
i mi notkę obniżyła.
Jestem nieco przestraszona,
na Tolunie znowu Ona!

Będę z Wami całkiem szczera,
ja się boję komputera!
Gdy go włączę, gdy odpalę,
patrzę! - na Tolunie żale...

Pierwsza strona obciążona,
nie dowierzam - tam znów Ona!
Znów odskoczę, znów zostawię
i tak w kółko się z nim bawię.

Już mnie opuściła trema,
jej nie widzę, jej już nie ma!...
No nieee!!!...temat drugi, trzeci,
jej opinia tam znów leci.

Jak podskoczę, jak zawyję,
jak naprężę w złości szyję...
Ufff emocje me opadły
i policzki moje zbladły...

I znów siedzę opiniuję,
ale wciąż ją kontroluję...
Cichooo, idzie już się boję!!!,
już spokojnie w kącie stoję...

Cichoo,przeszła, gdzieś skręciła,
jak rzesz Ona się zmieniła!


Jej twórczości nie brakuje
i nas wszystkich nią częstuje.

I na profil swój już wlazła
i nas wszystkich odnalazła!
Już nas czyta i ogląda,
awatarom się przygląda...

Z naszych wpisów już się śmieje,
chyba dzisiaj oszaleje!
Pisze temat za tematem,
nawet sama jest za czatem.

Jest od rana zabiegana,
ma już na Tolunie fana.
Fan ma do niej wiele żalu,
ale biedny jest w szpitalu!

 dn.09.06.2011r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazki z internetu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz