I do pracy i do szkoły
ten autobus był wesoły!
W nim trzepało, telepało
i benzyną "zajeżdżało".
Teraz żal, aż w gardle ściska,
z nim to była jazda śliska!
Ten "Ogórek" - Super Start!
się nie śmiejcie to nie żart!
Kto nie jeździł, ten nie powie,
jaki zamęt miałaś w głowie!
Czy to w grudniu, czy to w maju,
ciągle byłaś jak na haju!
On urokiem swym zachwycał,
wielka była kierownica!
Wchodzisz! - szok i niezła mina,
czy kierowca ją utrzyma?
A, gdy ruszał to od razu,
słychać! - Panie szofer gazu!
Z konduktorem był zajęty,
nie uważał na zakręty!
Ten autobus urok miał,
każdy się do tyłu pchał!
A, gdy w drodze była dziura,
to do przodu dałeś "nura".
Szkoda, że tak się skończyło,
w tym "Ogórku" było miło!
Nowoczesnych dzisiaj sznurek!
lecz by przebił ich "Ogórek"!!!
Bo dojeżdżał wciąż do celu,
nasz "Ogórek" w PRL-u!!!
dn.27.06.2011r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(zdjęcie z internetu - kontakt24.tvn24)
Jak zwykle pięknie to autorka ujęła. Po przeczytaniu wracają wspomnienia... Z sentymentem wspominam ten autobus. Trochę tym "ogórkiem" najeździłem i tą słynną wielką kierownicę doskonale pamiętam.
OdpowiedzUsuńTo były czasy. Miło się teraz je wspomina.
OdpowiedzUsuńTakim "ogórkiem" to dopiero była jazda - prawda?
Pozdrawiam serdecznie.