KOBIETA TO "PUCH MARNY"- z humorem i przymrużeniem oka

kobieta-ruchomy-obrazek-0197
Choć kobieta to "puch marny",
ale samowystarczalny.
Twoje święto, czy też pana
jesteś wciąż zapracowana.

Jak pan nie chce - nie pomoże!
wyjdzie z domu, jest na dworze...
Gdy do domu już powróci,
coś pod nosem ciągle nuci...

Ty się spieszysz
pieczesz, sprzątasz 
pod nogami ci się pląta.
Zasnął
- śnią mu się bąbelki,
odpoczywa
 - Pan jest Wielki!

Leży sobie na kanapie
i pod nosem 
nasz pan chrapie.
Śni się panu kierownica,
swoją jazdą się zachwyca...

Już nasz panek się obudził,
są już goście - chce do ludzi
i przy stole pan zasiada,
swe kawały opowiada...

Smakołyki im podajesz,
masz dziś pełne ręce zajęć.
Twój pan rześki, wypoczęty,
bawi gości, jest zajęty ...


Chociaż w lesie nie zabłądzi,
inna nim półkula rządzi
i pan Ciebie nie zrozumie,
bardzo chciałby, 
lecz nie umie.

A gdy zamknie się w łazience
to dopiero 
- "ja cię kręcę"...
pan tam sobie 
hmm..."dogodzi"...
jest z gazetą, 
nie wychodzi....

Tam dopiero pan "dojrzewa",
bierze prysznic, głośno śpiewa...
Jest też z pana 
Wielki Tchórz!...
przed strzykawką 
zmyka już....

Wtedy pan jest małym dzieckiem,
skryłby się pod twoją kieckę!

Choć ma chęci, chciałby pomóc,
pan jest zabłąkany w domu...
Cóż Kobieta "marny puch"
a pracuje wciąż za dwóch.

Mimo wszystko tak to widzę,
piszę szczerze - się nie wstydzę,
a mój dowcip wywarzony
i humorem ubarwiony.

dn.12.03.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
obrazki - gify.net

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiste spostrzeganie mężczyzny okiem dojrzalej kobiety, a zarówno teksty wesołe, rzeczowe, dowcipne,wręcz kabareciarskie:)Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie powiem - wyjątki są również...

    Mimo wszystko tak to widzę,
    piszę szczerze - się nie wstydzę.
    A mój dowcip "wywarzony"
    i humorem ubarwiony...
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie tam puch marny! Nigdy w życiu :D Obrazki są świetne :) Gratuluję, ciekawy blog, pozdrawiam, Natalka

    P.S. W wolnej chwili zapraszam do wyszukania frazy na Facebooku: Auri Closard - autor, poeta, godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadwiga Urszula Szczęśniak12 sierpnia 2013 11:57

    Dziękuję za wizytę i komentarz.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Przedni dowcip, z wielkim kunsztem przedstawiony. Mimo, że ten tekst także troszkę we mnie uderza (przyznaję się bez bicia), to muszę autorce przyznać rację... Dlatego ja zawsze do kobiet jestem pełen podziwu i wielkiego uznania!

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż - taka prawda.
    Kobiety nikt nie zastąpi.
    Dziękuję, że do tego się przyznajesz i potrafisz docenić kobiety.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń