europosłowie tam mieli zjazd.
Był tam też także sam Korwin-Mikke,
który Boniego uderzył w twarz.
Dzisiaj to zrobił jak zapowiadał,
czekał na moment dwadzieścia lat.
Wszystko to w głowie swej poukładał
i wiadomości poszły już w świat.
Ja się za takich już wszystkich wstydzę,
choć nic nie winnam, nie mój to grzech.
To co się dzieje, co jeszcze widzę,
jaki to obciach i jaki śmiech.
12.07.2014r.
Dzisiaj Piekarska też się przyznała,
że od Mikkego "klapsa" dostała.
Była tym faktem tak zaskoczona,
że jest do dzisiaj bardzo zdziwiona.
Więc poczekajmy jeszcze nie czas,
nie zrobił tego hmm...pierwszy raz.
Może po cichu ktoś mu wybacza,
jak europoseł zrobi "plaskacza".
Pan Janusz z muszką jest taki śliczny,
a "plaskacz" tylko był symboliczny!
Wstyd na cały świat. W głowie się nie mieści, co się to dzieje. Jakich to mamy europosłow? I oni reprezentuja nasz kraj. A Korwin-Mikke - to porażka!
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy życzę, miłych snów :)
Tak, cały świat na nas patrzy, jaki to wstyd....
OdpowiedzUsuńCzasami słów brakuje.
Miłego Dnia Aniu.
Nie rozpaczam. Tego już nie naprawi. Tak wybraliśmy, tak więc mamy. A ilu ma on zwolenników ! Ktoś go przecież wybrał ! Więc coś może o części naszego elektoratu ? Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTrafnie napisane, chciałoby się spokoju są przecież wakacje. Może trochę co niektórzy wyborcy się opamiętają.
OdpowiedzUsuńJak wybraliśmy tak teraz mamy,
OdpowiedzUsuńnic nie pomoże, że narzekamy.
No bo afera aferę goni,
najpierw podsłuchy a teraz Boni.
I teraz przyszedł czas na Mikkego,
wielka Bruksela miejscem dla niego.
Wszyscy za niego już się wstydzimy,
cóż mamy zrobić? - nic nie zrobimy!
Słońca w sercu i na zewnątrz życzę.
Teraz spokoju chyba nie będzie,
OdpowiedzUsuńdopóki Mikke w Brukseli będzie.
Pozdrawiam serdecznie.