Dla "tolunowej" Ineczki



Cicha, spokojna i zagubiona,
gdy Cię ujrzałam byłam wzruszona,
wtedy wiedziałam, że coś się stało,
że cierpi dusza i cierpi ciało.

A moja dusza podpowiedziała,
bym Ci pomogła, nie uciekała.
Twe smutne oczy do mnie mówiły,
że tak niedawno kogoś straciły.

I już wiedziałam, że będę z Tobą,
że jesteś dla mnie bliską osobą,
może podpowiem, może pomogę,
chciałam Ci wskazać właściwą drogę.

Może niewiele mi się udało,
mnie też podobnie serce bolało.
Chociaż siostrzyczka Twoja już w Niebie,
ale codziennie jest blisko Ciebie.

I łzy ociera na Twojej twarzy,
o Twoim szczęściu Ineczko marzy,
za Twą opiekę Tobie dziękuje,
chociaż nie powie, słów już brakuje...

I Cię do serca swojego tuli
i jest bliziutko swojej Matuli,
Ona Was obie w objęcia bierze
i razem z Wami mówi pacierze.

Potem serdecznie pożegna w bramie,
i prześle uśmiech Tobie i Mamie.
A w dniu następnym już na Was czeka
i już się cieszy, wita z daleka.


Teraz Ineczko jesteś mi bliska,
tulę do serca i mocno ściskam.


Tolunowej Przyjaciółce Ineczce - Ula

dn.20.11.2011r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak

5 komentarzy:

  1. Wiem, kto jest podmiotem Twojego kolejnego wspaniałego wiersza. Tym bardziej mnie wzrusza jego symbolika wychodzenia z ciemności. To Ty mnie zauważyłaś i to Ty pierwsza podałaś mi rękę, dobre słowo wsparcia. Mogę tylko podziękować, za szczerość, prawdziwe emocje i że, w tak ujmujący sposób przedstawiasz rzeczy ważne, które trafiają prosto w serce. Dziękuję Ula.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko Ineczko mogłam Ciebie wesprzeć dobrym słowem, pocieszyć Ciebie w Twoich ciężkich chwilach po stracie kochanej siostrzyczki. Nie masz mi Inko za co dziękować, to tylko zwykły ludzki odruch. Nawet tego nie wiesz, ale to Ty sama pomogłaś sobie najwięcej. A wiesz dlaczego?, bo chciałaś, bo nie chciałaś zostać w kokonie, bo wyszłaś do ludzi. Tak Ineczko może i byłam pierwsza przy Tobie, ale potem przyłączyła do Ciebie również Marzenka. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą na dobre i na złe, bo stałyśmy się w takich chwilach sobie bliskie.Jesteśmy przyjaciółkami www.Pozdrawiam Cię serdecznie Inko i tylko szczęścia Ci życzę, bo świat dla Ciebie stoi otworem, a niebo dla Ciebie jest coraz bardziej błękitne.Ściskam Cię mocno i do serca tulę.Ula

    OdpowiedzUsuń
  3. Uleńko,zrobiłaś znacznie więcej niż myślisz. Spotkał mnie zaszczyt, że napisałaś dla mnie ten piękny wiersz.Pozdrawiam moja Przyjaciółko www- Uleńko.~Masz rację, Marzenka i Ty jestescie wyjątkowe, szlachetne i wypełnione wielką empatią. Gdy z Toluny otrzymałam "Ankieta dziennie może zmienić złe decyzje na te dobre...", okazały się prawdą. Powoli widzę jasniejsze światełko w tunelu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ulcia ja już nie chcę płakać, wzruszać się napisz coś wesołegoa ten wiersz.... pięknie wyrażona przyjaźń www

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle Uleńko trafiłaś w samo serce. Te słowa tak smutne a tak prawdziwe. I tak pocieszające. Inka jest napewno szczęśliwa, że ma taką przyjaciółke. I napewno Twoje słowa ją krzepią. Ciebie i Inkę pozdrawiam i ściskam również serdecznie. Obie jesteście takie ciepłe, czułe i mądre mądroscią życiową. Dziewczyny. Mam jeszcze do Was prośbę. Zróbmy razem coś nie dla punktów i limitów ale dla cudzej radości. Niech jej radość bedzie naszą radościa. Odnajdźcie w moich śledzonych ju57. I powpisujcie sie jej gdzie sie da. Ona ma bardzo mało wpisów. Chwilowo nie może sie rewanzować ale zrobi to jak tylko będzie mogła. Jak przeczytacie tematy jej opinii bedziecie wiedziały dlaczego. Niech sie też cieszy, niech wie, ze nie jest sama. Nie chcę pisać tego na tolunie, bo może ju miałaby do mnie pretensje. Ale ja tak bardzo bym chciała dla niej chociaż odrobiny radości. Jeśli macie z kimś pozatolunowy kontakt poproście o to samo. Buziaczki. Basia

    OdpowiedzUsuń