Dziękuję Ci Jaguś żeś mi napisała,
tylko po coś nocą do mnie zaglądała?
Mam taką nadzieję, żeś Jago zasnęła,
a może tabletkę Tyś na spanie wzięła?
Po coś późną nocą wczoraj mnie znalazła,
bo kokko już dawno na swą grzędę wlazła.
Jam sama słyszała jak koko nuciła
i wzięła koguta i drzwi zakluczyła!
Kogut jej wtórował, oboje śpiewali,
potem już ucichło i wszyscy pospali...
Mam taką nadzieję, żeś Ty dobrze spała,
bom ja już po kawce, jam już dawno wstała.
Kogut już na płocie, stroszy się i pieje,
kury grzebią w piasku i słoneczko grzeje.
Są dziś niewyspane, kogut je obudził,
pióra się sypały i przy tym marudził...
Wiem, żeś jest życiowa i się nie pogniewasz,
że Ty ze mną Jaguś piosenkę zaśpiewasz.
A może następne Euro nas obejmie,
teraz my możemy im zaśpiewać w Sejmie.
W Sejmie zaśpiewamy o emeryturze
i się zapytamy, dlaczego tak dłużej???!!!
Dzisiaj piękna środa, słoneczko na niebie,
Ty z niego korzystaj, ono też dla Ciebie.
Gdyby tylko mogli to by nam zabrali
i sami by tylko z niego korzystali!!!
Świeci dla Nas Wszystkich, Ono jest od Boga,
dla nich za wysoko i daleka droga!
Teraz już skończyłam, Jagienkę pozdrawiam
i swój skromny wierszyk dla Ciebie zostawiam.
dn.23.05.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
Dziękuję Ci Ulciu miła , za to żeś mnie zaskoczyła dla mnie wieszyk napisałaś a ja się nie spodziewałam. To przywilej dla mnie wielki być na Twym blogu czytać i podziwać Twój kunszt poetki.Mój wnuk lat dwadzieścia zauważył w Tobie wieszcza. Wieszcza na ówczesne czasy mówi : Twoje wiersze przejdą do historii naszej .Pokolenie może młode ale widzi tę nie zgodę,a Ty bardzo pięknie piszesz Twoje myśli i odczucia więc powinny wyjść z ukrycia.Dziękuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wiersz z elegancko sformułowanym podtekstem ... Tak, chyba już niedługo będziemy śpiewać nasze EURO-KOKO ale to już po EURO ... Teraz trzeba przetrwać, naród zająć, niechaj się naród cieszy a po EURO czas dokręcania dalszy dla większości Polek i Polaków nastąpi ..., bo oszczędności znaleźć trzeba będzie ogrom ...
OdpowiedzUsuńWiesz u wieszcza tęga głowa,a jam "baba tolunowa".I ja piszę jak potrafię, trzymam je niektóre w szafie...Piszę wiersze tak jak umiem,tak jak widzę, jak rozumiem,bez namysłu stawiam w słupki,spontanicznie, bez obróbki.I są we mnie, w mojej głowie,wiem, że czasu nie nadrobię,wiem, że zawsze ze mną były,i po mych myślach wciąż krążyły...Przed lat kilku się wyrwały,spać mi wcale nie dawały....Że ja piszę wie syn, córka,przyjaciółka też z podwórka,ale nie wie ma rodzina,to jest chyba moja wina...Że Ty czytasz i Wnuk czyta,dziś pozdrawiam Was i kwita!
OdpowiedzUsuń