TO ZA SOJUSZ Z USA?!


Ja dziś znowu się odważę,
dość w Afganistanie zdarzeń!.....

Po co myśmy nos wtykali,
po co myśmy tam się pchali?
Wiem, ktoś powie - przecież NATO,
lecz co mamy teraz za to?!...

Co nam to dobrego da?
za Nasz Sojusz z USA ?!....

Czy ktoś kiedyś nie przewidział,
że i dla nas będzie przydział?!
Myśmy już w Sojuszu byli,
słono za to zapłacili !!!...

Trzeba robić wszystko z głową,
ale nie tak - przypadkowo!
"Kasa" pusta, skąd wziąć środki,
jak nie mamy na "grzechotki"?!

W kraju pusto już budżecie,
a tu USA nas gniecie,
by przez przyszłych 10 lat,
Afganistan wspomógł brat!

Bo przez długie długie lata,
Polska z USA się brata.
Teraz taka zaskoczona?
że tak dużo, tak zdziwiona?

Bo mniej Rosja i mnie Chiny?!
a my więcej, się dziwimy?!..
hmm...my bliżej Ameryki,
nie jesteśmy w Świecie "Nikim"!

Oni dali nam w "nagrodę",
ot! tak sobie - mimochodem...
My Sojusznik na 102 !!!...
My jesteśmy z USA !!!...

Naród przecież to zapłaci,
bo My chętni, My bogaci !...
już na chleb sami nie mamy,
po cóż My się zawsze pchamy?!!!

Za decyzję kto odpowie?
nikt!!! - zapłacą to synowie,
i zapłacą polskie córki,
bo Nam Wszystkim zawsze z górki!..

Co Nas czeka? - My nie wiemy!
jak tak będzie to zginiemy!!!......

dn.18.05.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak

5 komentarzy:

  1. Doskonale to ukazałaś! Bardzo wiernie i w zgodzie z odczuciami wielu Polek i Polaków. Tak, my jesteśmy sojusznik, tylko traktowani jak kto? Jesteśmy widziani jako wielki sojusznik wtedy jak trzeba przelewać krew.... Przykro mi to pisać ale serce boli jak człowiek o tym myśli ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadwiga Urszula Szczęśniak18 maja 2012 14:49

    Dziękuję Zbyszku, że do mnie zaglądasz. Wiem, że nie są Tobie obojętne losy naszego kraju. I nie są one obojętne dla wielu Polaków. Zastanawiam się często nad tym dlaczego nasi rządzący ( wielu partii ), którzy po kolei wygrywali wybory i obejmowali władzę są tacy naiwni, dlaczego po kolei dają się wodzić za nos. Czy my już naprawdę nic nie potrafimy zrobić sami, tylko musimy mieć swojego sojusznika? I co teraz nam po takim sojuszu?....Oj gorzko będziemy tego żałowali, tylko dlaczego za ich błędy ma na tym zawsze cierpieć nasz biedny Naród?!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaglądam do Ciebie z przyjemnością i zawsze z nadzieją, że znajdę tutaj coś nowego, coś na czasie ... Tak, masz rację. Sojusznikiem można być ale nie na zasadzie służalczości, czy też zwykłego lokajstwa politycznego ...

    OdpowiedzUsuń
  4. ~karolina331820 maja 2012 14:04

    Zdaje mi się , że już kiedyś nazywano Polskę "lokajem Europy" , czyżbyśmy awansowali w hierarchii ? USA chyba się jedno zero za dużo wpisało w tych wyliczeniach .

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleczko, muszę to napisać. Jestem tak bardzo wzburzona, że pozwolę zacytować siebie: USA, światowy żandarm kolejny raz pokazał swoją arogancję, pokazał także nasze miejsce w szyku. Nie jesteśmy traktowani jak partner, a raczej jak nie do końca wolny i samodzielny kraj. Kolejny raz okazuje się, że musimy mieć jakiegoś starszego brata. Przedtem był to ZSRR, teraz USA. Czy jest w nas wielkość? Sami jesteśmy sobie winni, gdyż sami wielokrotnie stawialiśmy się, jako przedmiot a nie podmiot. Uważam, że musimy zdecydowanie zmienić naszą proamerykańską orientację. Nigdy nie będziemy dla nich równorzędnym partnerem. Musimy też wskazać palcem, polityków, którzy wciągali nasz kraj w różne międzynarodowe awantury. W Afganistanie nie mieliśmy i nie mamy żadnych politycznych, gospodarczych interesów. Interwencja zbrojna w żaden sposób nie zmieniła oblicza kraju i płacenie teraz haraczu; też tego nie zmieni. Uważam, że zdecydowanie powinniśmy odmówić płacenia. Co do hasła „za wolność waszą i naszą”, to jest to mit. Od czasu wojny w Iraku, hasło to stało się kompletną fikcją. Myślę, że i wcześniej była to fikcja. Bo, o jaką wolność walczyli polscy legioniści tłumiący ruchy niepodległościowe na Haiti. Po prostu zostali tam wysłani przez Napoleona, aby tę niepodległość utopić we krwi. O taką samą wolność walczono w Iraku, teraz w Afganistanie. Jestem zdecydowanie przeciwna różnym naszym zbrojnym awanturom. Jest to tylko obciążenie dla gospodarki kraju a mówienie o korzyściach ekonomicznych, wynikających z interwencji zbrojnej jest zwykłym cynizmem. Jesteś rewelacyjna, bo dokładnie nasze odczucia stanowią w tej sytuacji, jedność. Bez dwóch zdań!!!!! Kolejny raz wielkie gratulacje!!! Ujęłaś w piękny sposób istotę niedorzecznych spraw a epatujących nasze społeczeństwo. Zmęczone i borykające się tysiącem własnych problemów, niezapłaconych rachunków, brakiem pracy, niepewnością jutra. Teraz słyszymy, o kolejnych wydatkach i trzeba będzie znaleźć pieniądze z tych naszych mizernych wypłat.

    OdpowiedzUsuń