Marcin ma teraz zamknięte usta,
złota brakuje i kasa pusta,
wszyscy pytają, gdzie jest to złoto?
nie ma - odeszło chyba piechotą!
Teraz żartuję - ono leciało,
może w powietrzu "wyparowało",
może leciało hmm...samolotem
z nim nie wypada iść na piechotę!
Exspress samolot i wielka "kasa",
były siedzenia tam pierwsza klasa.
Teraz nikt nie wie co z "gold" się stało,
to jest zagadka jakich jest mało!
Może wymienił je w dobrej wierze,
teraz je wozi ktoś na rowerze!...
Czy widzieliście takiego "ludka"
nocą wyrzucił "plik" do ogródka!
Gdy je właściciel w ogrodzie znalazł,
to na policję zaniósł je zaraz.
Myślał, że one są sfałszowane,
były prawdziwe i zrolowane...
Facet ogródek co dzień "plądruje",
i "pluje w brodę", pewnie żałuje,
nie śpi po nocach, kręci się, stęka,
bo "niewidzialna" tam była ręka!...
A może Marcin "kasę" oddaje,
ten na rowerze ludziom rozdaje...
Bo "Amber Gold" - afera złota,
może rozwiezie też sztabki złota?!...
Teraz sprawdzajcie swoje ogródki,
czy w nich przypadkiem nie były "ludki",
tam "wykrywacza" będzie potrzeba,
może te "sztabki" Wam spadły z nieba!
W ogródkach leżą "zwoje" i "sztabki",
może znajdziecie w nich te "zabawki"?!...
A może wcale złota nie było,
i Marcinowi tylko się śniło?
A, jeśli była złota "połowa"?...
to jego sekret i "cwana" głowa!...
Sam Marcin P. chociaż to wie,
nigdy nie wyda gdzie ono, gdzie?
Myślę, że Marcin tam sam nie działa,
i potężniejsze są przy nim "działa"!
"Złoty właściciel" hmm... nie próżnował,
tysiące ludzi tak "wyrolował"!
W "złotym schowanku" Marcin miał czas,
i "złote myśli" nie poszły w las!
A i u niego też "złota głowa",
"Gold" na przepustce zarejestrował!!!
dn.05.09.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazki z internetu)
Cudownie to na papier przelałaś! Gratuluję! Tak, to nasza rzeczywistość... Niby sporo osób wiedziało, na czas nie ostrzegło, na czas nie zadziałało - a może nie chciało po to aby złoto spokojnie wyparowało...? Jakie silne to nasze państwo, jak to skutecznie dba o swoich uczciwych obywateli... Cóż, wielu ludzi płacze i klnie na to swoje (czy aby na pewno jeszcze swoje?) państwo...
OdpowiedzUsuńUleczko, ten wiersz monitoruję od pewnego czasu i jestem żywo zainteresowana poczynaniami prokuratury. Ostatnia wiadomość o zabieganie oszusta o statut świadka koronnego. Toż to kpina w żywe oczy. Taki łotr może powiedzieć wszystko o wszystkich by siebie wybielić i może powiedziec wszystko, to co chce uslyszeć prokuratura. Jeżeli prokuratura się zgodzi, to będzie świadczyło o niewyobrażalnym skandalu i próbie zamotania wazkich spraw. Obawiam sie większym jeszcze skandalem okaze sie inna firma Finroyal, bo tam skala przewałek jest jeszcze większa niż a Amber Gold.
OdpowiedzUsuńKto tu zawinił i dlaczego tak się stało?....myslę, że prawdy się chyba nie dowiemy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Od tej afery minęło już kilka lat i wiele się nie dowiedzieliśmy....i chyba się nie dowiemy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam