Dla Inki



Cicha, spokojna i zagubiona,
gdy Cię ujrzałam byłam wzruszona,
wtedy wiedziałam, że coś się stało,
że cierpi dusza i cierpi ciało.

A moja dusza podpowiedziała,
bym Ci pomogła, nie uciekała.
Twe smutne oczy do mnie mówiły,
że tak niedawno kogoś straciły.
I już wiedziałam, że będę z Tobą,
że jesteś dla mnie bliską osobą,
może podpowiem, może pomogę,
chciałam Ci wskazać właściwą drogę.
Może niewiele mi się udało,
mnie też podobnie serce bolało.
Chociaż Siostrzyczka Twoja już w Niebie,
ale codziennie jest blisko Ciebie.
I łzy ociera na Twojej twarzy,
o Twoim szczęściu Ineczko marzy,
za Twą opiekę Tobie dziękuje,
chociaż nie powie, słów Jej brakuje...
I Cię do serca swojego tuli
i jest bliziutko swojej Matuli,
Ona Was Obie w objęcia bierze
i razem z Wami mówi pacierze.
Potem serdecznie pożegna w bramie
i prześle uśmiech Tobie i Mamie.
A w dniu następnym już na Was czeka
i już się cieszy, wita z daleka.
Teraz Ineczko jesteś mi bliska,
tulę do serca i mocno ściskam.
dn.01.01.2012r.
Wiersz dla "Wirtualnej Koleżanki" Inki.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
           (obrazek z internetu)

11 komentarzy:

  1. Piękny wiersz! Dobrze,że potrafimy jednoczyć się w cierpieniu. A jeszcze bardziej rozumiemy drugiego człowieka, gdy sami zostaliśmy dotknięci tragedią.
    Życzę Ci Uleńko, by Twoje serce po stracie ukochanej SIOSTRY doznało ukojenia.
    Ściskam.......... Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówią: "Czas leczy rany".
    Mam nadzieję, że moje z czasem chociaż trochę się zabliźnią.
    Dziękuję Ci Aniu za ciepłe słowa.

    Miłego Dnia życzę.
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  3. W takich chwilach ważne jest, by mieć przyjaciół

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwi przyjaciele są w życiu ważni, szczególnie w takich chwilach.

    Miłego Dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam
    Piszesz bardzo dobre wiersze, pełne emocji, delikatne i od serca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Ola.....tolunowa7 września 2014 07:00

    Pozdrawiam Ciebie-Ulu i Inkę,
    piszę ,by zadziwić Twoją minkę
    bo znamy się tylko z portalu
    lecz nie kryję swego żalu,
    że życie figla Nam spłatało
    i nasze kontakty pooddalało.

    Dużo zdrowia i samych miłych chwil...

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż, życie nieraz figle płata,
    wiosną, zimą w ciągu lata.
    Może kiedyś znów tam wrócę,
    teraz przerwa - nic nie "wrzucę".

    A Ciebie Olu mile wspominam i buziaki ślę.
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  8. ~Ola.....tolunowa7 września 2014 09:07

    Portalu nie polecam Twojej, wrażliwej duszy,

    bo tam stary mąciciel siedzi i ciągle "kopie kruszy".

    Potrzeba Ci teraz dużo zdrowia,ciepła i spokoju,

    a nie użerać się z psychopatą w coraz to innym "stroju".

    Jednak prywatnie można by miło poklikać

    a nie tylko wspominać i na długo znikać.:-)))))

    Buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie gniewaj się Oleńko,
    mam wielkie kłopoty ze zdrowiem,
    ale jeszcze nie teraz, teraz Ci nie powiem.

    Buziaki :-)
    zawsze ta sama Ula

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Azalio.
    Miło mi to usłyszeć od Ciebie :-)
    Piszę tak jak umiem, jak potrafię, jak mi w duszy gra.
    To jestem cała ja.

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ~Ola.....tolunowa7 września 2014 10:15

    Nie gniew lecz sympatia mną kieruje na Twój literacki blog,
    bo nie chcę by nasze kontakty miały smutny...rozstania epilog.
    Przepraszam, że tu piszę coraz odważniej.
    lecz o znajomych troszczę się ....poważnie .


    Jeszcze raz buziaki ślę i do "usłyszenia"

    To ja jestem....ta sama Ola

    OdpowiedzUsuń