Chodźcie tu kumoszki,
ja wam coś pokażę,
co na święta zrobią
z nami gospodarze.
Już dzisiaj od rana
mnie przechodzą ciarki,
byli już w kurniku
i robią przymiarki.
Dziś na pierwszy ogień
poszła kura bura,
ona się broniła,
sypały się pióra...
Czy to ona teraz,
tutaj się obraca,
czy ja dobrze widzę,
a może mam kaca?...
Takam przestraszona,
w głowie mi się kręci,
coś nam dosypali,
że ja bez pamięci...
Wcale bym nie chciała
być na miejscu burej,
być taka goluchna,
prawie zostać wiórem...
Czy ja dobrze widzę,
może jestem stara?
Jest jej tam gorąco,
wychodzi z niej para...
Piórka wyskubali,
wsadzili do rożna,
teraz zjedzą burą,
powiedzcie jak można?!
Zobaczcie jak na niej
skórka zbrązowiała.
Już nie będzie z nami
na grzędzie siedziała.
Dobrze, że byłyśmy
rano na spacerze,
bo w jutrzejszy spacer
to ja już nie wierzę.
Idą gospodarze,
dziś już uciekamy,
jutro z nami koniec,
zamykają bramy!
dn.08.12.2014r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek z internetu)
Oj, biedaczyska!
OdpowiedzUsuńUciekajcie wszystkie,
póki nie ma warty,
póki drzwi otwarte!
Niestety na naszych świątecznych stołach nie zabraknie kur....
Spokojnej nocy :)
Biedne one :-(
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :-)
Niestety (dla kur) Ulko, Twój wiersz jest prawdziwy. Zjadamy kury i są częstym daniem w naszym jadłospisie. Tylko w wierszach i bajkach mogą się uratować przed skończeniem życia na talerzu.
OdpowiedzUsuńWracając do wydania tomiku. Masz lekkie pióro, a Twoje wiersze mogą cieszyć tysiące miłośników poezji.
Warto się zakręcić i poszukać chętnego wydawcę.
Pozdrawiam :)
Tak to prawda, taki jest ich żywot.
OdpowiedzUsuńDziekuję Elżbieto za podpowiedzi.
Miłego Dnia życzę :-)
Tak Ulu świat jest urządzony, że człowiek zje wszystko. Ostatnio nawet jedzą w Polsce robaki wszelkiej maści, z powodu zawartości białka i się oblizują.
OdpowiedzUsuńKurki lubię, a jakże, bo jest ze mnie bestia mięsożerna, ale na święta nie będzie kurki, ale będzie świnka i cóż - nie mam fisia na tym punkcie, a nie wiem czy powinnam się rozgrzeszać i przechodzić na wege i takie tam.
Pozdrawiam :)
I ja również jestem mięsożerna i podobnie jak u Ciebie kurki na święta nie będzie - odpocznę od niej...
OdpowiedzUsuńNa wege nie mam zamiaru przechodzić, bo podobno samo nie jest zdrowe.
Pozdrawiam :-)