Przewoźniczka - kury na rowerze

rowerowy transport drobiu

Patrzę – oczom swym nie wierzę,
kury wiszą na rowerze.
Wiszą kury, wiszą kaczki,
jak zmieściła te biedaczki?

U nas zbrodnia, wieźć tak kury,
a tam głowę ma do góry.
Czy tam naród taki dziki?
wiezie chyba dwa kurniki!

Na rowerze tyle krzyku,
ratuj ko-ko,
kwa-kwa, kuku-ryku!
Jadą, gubią swoje jajka,
To dopiero „zalewajka”.

Na chodniku jajecznica,
zapełniona kierownica.
Jak też ona to zrobiła,
tyle ptaków zawiesiła?

Tyle bólu im zadała,
wszystkim łapki powiązała.
Sama ma swe nogi dwie,
pedałuje, że he he…

Krzyczą ptaki, nikt nie słyszy,
każdy ptaszek ledwie dyszy.
Ich tam ptasi krzyk nie wzruszy,
na te krzyki wszyscy głusi!

dn.16.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek z Internetu)

10 komentarzy:

  1. Czytając słyszałam niemal ptasi rwetes, świetnie oddane:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, biedaczki!
    I te kury i te kaczki.
    I ja słyszę lament ptasi
    koko koko tasi tasi.

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Są kraje i obyczaje, że nikt mandatu im nie daje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wierszyk przedni ale obrońcy praw zwierząt i sanepid mieliby co robić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas, w naszym kraju to jest nie do pomyślenia.

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie jest normalne.
    Ale widocznie tam tak można.

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widocznie tam wszystko dozwolone.

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jednym słowem samowolka.

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety, ptaki na rowerze nie wyglądają na takie, które mogą wzniecić bunt.....

    OdpowiedzUsuń
  10. One nie są w stanie go wzniecić...
    Wygladają tak, jakby dostały czegoś na uspokojenie...

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń