TYŚ MÓJ "BOA"

Tyś jest gromem
co grzmi dookoła.
Tyś kąśliwy
jak owad,
jak pszczoła.

Tyś pakowny
jak wielka stodoła.
Tyś jest głuchy,
na wszystko,
gdy wołam.

amorek-ruchomy-obrazek-0021

Tyś jest "amor"
w sobie
zakochany.
Ty najbliższym
zadajesz wciąż rany.

Tyś jest skory
i szybki do zdrady.
Tyś jest kłamcą,
że aż do przesady.

Ty masz serce
twarde jak skała.
Co ja w tobie
"amorze"
widziałam?

Tyś jastrzębiem,
tygrysem i gadem,
Tyś tajfunem,
mym dymem,
mym czadem.

Tyś jest "boa"
co ściska, co dusi.
Tyś jest nadal
syneczkiem
mamusi!

A ja łzy swe
wylewam
w chusteczki.
I przed Tobą
już nie mam
ucieczki.

Jam łagodna,
nie taka
jak żmija.
Pragnę zostać
na zawsze
niczyja!

dn.16.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek z internetu)

6 komentarzy:

  1. Oj, jak to pasuje do wielu znanych mi facetów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie wszyscy faceci tacy są. Ale spooorooooooo.

    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu fajny wiersz z pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, tak
    takich facetów jak w tym wierszu jest wielu.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Takich facetów jest dosyć.
    Dobrze, że i są normalni.

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję,
    tak jakoś wyszło... :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń