Powróciłam z białej sali...
Powróciłam z białej sali,
nie balowej lecz szpitalnej.
Jacy tam jesteśmy mali,
w rękach służby odnawialnej.
Tam z "fartuchem" nie pogadasz,
on od ciebie jest mądrzejszy.
I pytania mu nie zadasz,
bo ty jesteś tam ten mniejszy.
On na ciebie patrzy z góry,
chociaż ci się nie podoba.
Swoją głową sięga chmury,
tyś jest chora, twa choroba.
Tam jesteśmy zagubieni,
tam jesteśmy tacy mali.
W swej chorobie pogrążeni,
na szpitalnej, białej sali.
Dziś do domu powróciłam,
jaka jestem tu szczęśliwa.
Już Najbliżsi przy mnie byli
- wiem,
że jestem w domu żywa...
dn.09.11.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek-gify.net)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie oddany pobyt w szpitalu, byłam kilka razy i mam podobne odczucia. Cóż mogę powiedzieć? Zdrowia życzę i siły, a najbardziej szybkiego zapominania doznań nieprzyjemnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Znam te warunki szpitalne. Pokazałaś je świetnie.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj się Uleńko :)
Spokojnej nocy :)
Witaj Uleńko. Prawda w wierszu, gorzka, o naszej służbie zdrowia, szpitalach, lekarzach i całej tej machinie. A człowiek chory, pełen strachu, trwogi, potrzebuje serca, nie tylko rodziny, ale przede wszystkim tych co się nim opiekuje, komu powierza swoje zdrowie i życie. Potrzebuje miłego spojrzenia, uwagi, chwili poświęcenia od innych osób.
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca, żebyś nie musiała przeżywać po raz drugi tych przykrych chwil. Życzę także, Ulko, szybkiego powrotu do zdrowia i weny twórczej, bo Twoje wiersze są świetne.
Pozdrawiam serdecznie Ulko:)
Tak się właśnie czujemy, gdy przebywamy w spitalu- chorzy, bezbronni, "nadzy", skazani na lekarzy, ufni, że nam pomogą.
OdpowiedzUsuńWyraziłaś w swym wierszu to doskonale.
Przytulam cię i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Odpoczywaj teraz i pisz wiersze.
Pozdrawiam
Pięknie oddałaś w tym wierszu swój pobyt w szpitalu.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś już w domu.
Uściski Ulu. :) .
Stram się już o pobycie zapomnieć,
OdpowiedzUsuńale narazie to takie świeże.
Miłego dnia :-)
O naszej służbie zdrowia dużo by mówić...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :-)
Tak, człowiek chory w szpitalu jest bezbronny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Elżbietko :-)
Masz rację,
OdpowiedzUsuńale czasami ta ufność nas gubi...
Pomoc nie zawsze jest taka, na jaką liczyliśmy...
Pozdrawiam
W domu już jestem Teresko
OdpowiedzUsuńi jest mi dobrze, ale leczenie jeszcze trochę potrwa.
Miłego Dnia Teresko :-)
Witaj Ulu mam nadzieję ozdrowiona, a szpitali nie cierpię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moje ozdrowienie jeszcze trochę potrwa....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Trafna obserwacja, najlepiej nie chorować. Życzę dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńTak,
OdpowiedzUsuńnajważniejsze jest nasze zdrowie.
Miłego dnia :-)
Co się stało Ulu , że musiałać odwiedzić to straszne miejsce. Mam nadzieję, że to nic poważnego i czujesz się już lepiej. Życzę Ci jednak dużo zdrowia i energii. Buziaczki
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że musisz szukać pomocy w służbie zdrowia....i "wylądowałaś" w szpitalu...a tam nie zawsze jest tak jak być powinno......W domu szybciej zregenerujesz się.:)
Wracaj do zdrowia, nabieraj sił i niech uśmiech powróci na Twoją twarz-NA ZAWSZE !!!
Pozdrawiam serdecznie
Ola
To ja Ci tylko mogę współczuć tego pobytu w szpitalu.
OdpowiedzUsuńUleńko, wracaj jak najszybciej do zdrowia! :)
Ines,
OdpowiedzUsuńnie jestem już młodą osobą...
Czuję się już lepiej.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Masz rację Olu,
OdpowiedzUsuńjak dojdę do siebie (za kilka miesięcy),
to pewnie zapomne, że tam byłam.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Tak,
OdpowiedzUsuńszpital to straszne miejsce.
Dziękuję Adriadno za wizytę na moim blogu.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witam ciepło,
OdpowiedzUsuńTaka długa czeka Cię rehabilitacja- to zasmuciłaś mnie........lecz jestem przekonana,że optymizm i siła ducha pozwoli Ci na szybszy powrót do zdrowia.
Ja w to wierzę ....a TY ...powinnaś... !!!!
Nadal moc serdeczności :)
Ola
Jak ja nie cierpię szpitali, cóż ale czasami zdrowie nasze wymaga udać się na szpitalną salę. Wtedy cierpię katorgi. Życzę Ci moja droga dużo zdrówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGo ja też nie cierpię tego miejsca, ale czasami
OdpowiedzUsuńtrzeba tam się znaleźć.
Miłego dnia :-)