Widzę
czego inni nie widzą.
Wstydzę się
gdy się
inni nie wstydzą.
Dręczę się
czym się inni nie dręczą.
Męczę się,
gdy się inni nie meczą.
Czuję lęk,
gdy się inny nie lęka.
Klęknę,
gdy ktoś inny nie klęka.
Tęsknię
za czym nie każdy tęskni.
Dziwny Świat,
pełen wojen i klęski.
Siostra, brat,
dokąd każdy z nich zmierza.
Jeden Bóg
lecz innego pacierza....
Płyną w świat
im daleki przez morze.
Komu z nich uda się
i kto im tu pomoże?
Pomóc chcę,
wiem, że pomóc nie mogę.
Modlę się
często w oczach mam trwogę.
Płaczę
kiedy inni nie płaczą.
Zobaczę
czego inni nie zobaczą.
Boję się,
któż się śmierci nie boi...
Wszechświat jest
tam wysoko są Moi.
Dobroć swą
wokół siebie rozdaję.
Kocham życie.
jeszcze to mi zostaje.
dn.27.01.2016r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
Lęk? Większość z nas go odczuwa, tylko nie każdy się do niego przyznaje.
OdpowiedzUsuńŻycie jest piękne lecz kruche jak bańka mydlana. Boimy się, by nie rozpadło się na kawałki. Choć w górze są nasi, nie śpieszno nam do nich.
Uleńko, mocno przytulam. Spokojnych snów :)
Lęki na towarzyszą od zawsze. I tak jak pisze Ania, nie wszyscy się do niego przyznają, a to przecież naturalne, trzeba tylko wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ulu. :) .
To wielka wartość czuć więcej, widzieć więcej niż inni.
OdpowiedzUsuńJednak rzutuje to także na nasze samopoczucie, kiedy inni mają coś w nosie, a nas serce boli....
Miłego dnia, Ulu :)
Twoje lęki i obawy rozumiem, ponieważ sama mam takie. Technika idzie naprzód, a rozumu coraz mniej. Proszę zauważyć, że tylko motać, manipulować umiemy zamiast rozwiązywać. Serdeczności za ten wspaniały wiersz.
OdpowiedzUsuńTak to prawda,
OdpowiedzUsuńnasze życie jest bardzo kruche.
A świat jest wredny i niebezpieczny...
Miłego dnia Aneczko :-)
Lęki wszyscy odczuwamy,
OdpowiedzUsuńale nie wszyscy o nich mówią.
Miłego dnia Teresko :-)
To prawda,
OdpowiedzUsuńże ludzie wrażliwi bardziej cierpią.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Obawy lęki...
OdpowiedzUsuńno cóż, któż ich nie ma.
Miłego dnia :-)
Pewnie każdy odczuwa jakieś lęki, sztuka tylko nad nimi panować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoeci są wrażliwsi od reszty narodu. To, niby, hasła romantyków, ale prawdziwe i dziś. Ulko należysz do rodziny ,,wierszopisów", więc Twoja wrażliwość, podobnie jak poety-mesjasza, też jest bardziej subtelna, wyostrzona, więcej widzisz, głębiej czujesz, doznajesz lęków i o nich mówisz. Tak potrafią tylko wielcy poeci i ludzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Narazie nad nimi panuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Może tak jest.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :-)
"Jeden Bóg, ale innego pacierza" najbardziej dzieli i boli. Tak mało miłosierdzia głoszonego przez wszystkie religie. Nie ukoją lęków. Serdeczności zasyłam.
OdpowiedzUsuńRozdajesz nie tylko dobroć, rozdajesz coś bardziej cennego: nadzieję, że jeśli są tak wrażliwi i pełni empatii ludzie, to ten świat nie jest taki najgorszy...
OdpowiedzUsuńKażde słowo mocno przytulam :-)
Dla mnie jak zawsze rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz rytmiczny, melodyjny, niemalże go śpiewałam czytając i przesłaniem ... o ludzkich uczuciach i to jest najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam czasu na pisanie i na przeglądanie blogów nawet.Cieszę się na Waszą obecność. Pozdrawiam
Ula jesteś bardzo wrażliwą osobą, i pięknie opisałaś swoje doznania.
OdpowiedzUsuńLęk należy do naszej rzeczywistości, trzeba się z nim pogodzić i umieć z nim żyć, co wcale nie jest takie proste.
Mnie ostatnio towarzyszy na każdym kroku.
Uściski Uleńko.
Piękne przemyślenia wierszem pisane. Niestety ale życie nie jest usłane różami, po których nie można stąpać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Te lęki nie biorą się z niczego… i Ty Uleczko doskonale o tym wiesz i zdajesz sobie sprawę z własnych, trudnych doświadczeń … Pozytywnym akcentem jest zakończenie Twojego wiersza „Dobroć swą
OdpowiedzUsuńwokół siebie rozdaję. Kocham życie. Jeszcze to mi zostaje”. Tak więc widać, że Twoja psychika jest najsilniejszą bronią i ona jest Twoim orężem w walce z własnymi lękami. Broń siebie!!! Wszystko czemuś służy! A strach i lęki mają czasami wielkie oczy.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości i dystansu do niesprzyjających życiowych czynników …
I tak na uszko Ci powiem, że pięknie piszesz o uczuciach:)
Lepiej nie ująłbym chyba tego co przeraża mnie w świecie jaki teraz jest wokół nas. Podpisuję się pod Twoim wierszem, czuję często podobne emocje w wielu sprawach. Końcówka według mnie jak z mitu o Pandorze, że mimo świata nie do końca idealnego jest jeszcze Nadzieja, w nas, pewnie w innych też w mniejszych czy większych porcjach.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Pozdrawiam!
Dobry wieczór Ulko.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kolejny raz Twój wzruszający wiersz. Chcę być bliżej Ciebie. Dzielić z Tobą smutki, radości i cudowne wspomnienia z lat dzieciństwa i młodości. Te myśli, o dawnych bezpiecznych dniach, dają nam siłę na dziś, kiedy beztroska minęła, a życie próbuje nas na różne sposoby. Szarpiemy się z nim, bierzemy za bary, ale zawsze daje nam zwyciężyć. I to jest budujące. Pozdrawiam Ulko, myślami jestem blisko Ciebie:)
Dziękuję za takie przypadki, gdy trafia się tam, gdzie odnajduje się cząstkę siebie w kimś innym...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pozwolę sobie "zabrać" Twojego bloga ze sobą.
OdpowiedzUsuńDobrego wieczoru
Przepiękny wiersz. To prawda każdy z nas czegoś się lęka, ale nie każdy z nas o tym mówi.
OdpowiedzUsuńULECZKO, SZCZĘŚLIWYCH, RODZINNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ TOBIE I NAJBLIŻSZYM.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie:)
Witaj
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam ciekawą definicję lęku, lęk to tylko negatywna myśl, a myśli możemy zmienić. Potraktuj lęk jako informację i zastanów się na ile ten lęk może stać się rzeczywistością, większość lęków nie ma przełożenia na rzeczywistość
Spokojnych świąt mimo smutku i lęku życzę
dobrycoach.bloog.pl