ZA BLOKADY - NADGODZINY?...... (dla naszych posłów)

nadal aktualne...

            



Ja od kilku dni się "boczę",
teraz z kapci już wyskoczę!!!...

I przebrała się już miarka,
najpierw Hitler, dziennikarka
i prezydent na Wawelu
i okrzyków posłów wielu.

Teraz chcą już nadgodziny?...
Czy ten Sejm nie będzie inny?...
Kto w Sejmowych ławach siedzi?...
pytam! - brak jest odpowiedzi!...

Każdy z nich jest pokrzywdzony,
spóźnił się w rodzinne strony,
bo samolot nie poczekał,
ich podróże - "temat rzeka"!

W każdy piątek tak bywało,
że ich w Sejmie brakowało!
Pusta była każda ława,
on był w domu - Pa Warszawa!!!

Tego sami nie widzieli,
czy już wszyscy pogłupieli?
Wtedy w Sejmie było cicho,
a nas brało jakieś licho!

Niechaj teraz już nie skaczą,
bo im ludzie nie wybaczą.
Niech pracują od początku
i nie myślą już o piątku!

Solidarność póki żyje,
piątki posłom z głów "wybije".
A jak znajdzie któryś szparę,
będą siedzieć znów za karę!

Bo za Wszystkich Nas pieniądze
ustalają swoje rządze,
Nie zgadzamy się by płacić,
oni muszą Nam dopłacić!...

Nadgodziny policzymy,
wtedy już nie ustąpimy...
Niech cichutko teraz siedzą,
bo ich inni znów odwiedzą...

Niech swe głowy w piasek włożą,
swym zamiarom kres położą!!!

dn.15.05.2012r.
autor - Jadwiga urszula Szczęśniak
(zdjęcie z internetu)

7 komentarzy:

  1. Czy wśród tych posłów, domagających się odszkodowań również są posłowie z PIS-u? Nie wiem jak jest, ale w tej chwili poszukują winnego, wypowiedzi o odszkodowania. Jednak gdyby to była prawda, to mamy do czynienia z kolejnym przykładem buty i bezczelności i przynależność partyjna nie będzie tu miała znaczenia. Wyrwanie kasy to ich sposób funkcjonowania. Pamiętacie aferę, gdy chodziło o 300 zł. Przypominam, ze chodziło zapłatę za obecność na posiedzeniu Sejmu. Wyszli z posiedzenia Sejmu, a później nie wahali się wziąć po 300 zł za domniemaną obecność), jaka awanturę zrobił PIS. Przecież wtedy w świetle kamer poświadczyli nieprawdę. Teraz, więc nie zawahają się wziąć odszkodowań.Ta ich buta sięgnęła apogeum, a bezczelność Zenitu. Chciałoby się rzec, idźcie / lećcie „wybrańcy narodu” z tym swoim szczytowaniem jak najdalej od Ziemi. Kolejny cudny opis rzeczywistości politycznej w III RP.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy wśród tych posłów, domagających się odszkodowań również są posłowie z PIS-u? Nie wiem jak jest, ale w tej chwili poszukują winnego, wypowiedzi o odszkodowania. Jednak gdyby to była prawda, to mamy do czynienia z kolejnym przykładem buty i bezczelności i przynależność partyjna nie będzie tu miała znaczenia. Wyrwanie kasy to ich sposób funkcjonowania. Pamiętacie aferę, gdy chodziło o 300 zł. Przypominam, ze chodziło zapłatę za obecność na posiedzeniu Sejmu. Wyszli z posiedzenia Sejmu, a później nie wahali się wziąć po 300 zł za domniemaną obecność), jaka awanturę zrobił PIS. Przecież wtedy w świetle kamer poświadczyli nieprawdę. Teraz, więc nie zawahają się wziąć odszkodowań.Ta ich buta sięgnęła apogeum, a bezczelność Zenitu. Chciałoby się rzec, idźcie / lećcie „wybrańcy narodu” z tym swoim szczytowaniem jak najdalej od Ziemi. Kolejny cudny opis rzeczywistości politycznej w III RP.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~karolina331815 maja 2012 16:47

    Ciekawe którzy z naszych posłów okażą się tymi najbardziej pokrzywdzonymi ? ? ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Znowu ładnie naszym zapracowanym "wybrańcom" przywaliłaś ... Brawo! Oby ten wiersz ci "wybrańcy" przeczytali i rozumu nabrali ... Wątpliwe to jednak jest, bo rozum nie zawsze idzie w parze z stanowiskiem, funkcją ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadwiga Urszula Szczęśniak16 maja 2012 14:52

    Wiesz, nie wiem, czy kiedyś którykolwiek z nich mój wiersz przeczyta......za maluczka jestem ze swoim piórem....My ich wszyscy wybraliśmy, a teraz oni z nami wcale się nie liczą, oni nas nie widzą, nie słyszą, nie czują. Oni są zajęci tylko sobą, swoimi stołkami, swoimi profitami, waśniami między sobą, bitwą o stołki. W tej chwili dbają tylko o siebie, o swój byt. Nie jest dla nich ważny głos Narodu. Wybraliśmy i to im na razie wystarczy, przypomną sobie za 4 lata, chociaż wydaje mi się, że wcześniej....Pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jadwiga Urszula Szczęśniak16 maja 2012 15:07

    Tak, pamiętam tę awanturę PiS-u w Sejmie i teraz może być podobnie. Nie mogę się nadziwić, że domagają się zapłaty za nadgodziny. Przecież my jako społeczeństwo pamiętamy i widzimy jak pracują, szczególnie w piątki jak się spieszą do domu, bo czeka samolot, samochód, pociąg. Czy tego nie widzą, że zostawiają puste ławy w Sejmie i zmykają do domu...Sejm świeci pustkami nie tylko w piątki, my to widzimy, mamy oczy szeroko otwarte i jeszcze chcą zapłaty za nadgodziny? - wstyd !...Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jadwiga Urszula Szczęśniak16 maja 2012 15:11

    A no, poczekamy, zobaczymy, kto domaga się tych nadgodzin. Też pracowałam i za nadgodziny nie otrzymywałam zapłaty, musiałam wykonać pracę i już. A tutaj by się wstydzili, chociaż raz byli normalnie w pracy, ponieważ w każdym dniu Sejm pustkami świeci. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę.

    OdpowiedzUsuń