
Jam nie młoda, też bym chciała,
w Jarocinie pośpiewała,
potańczyła w rytm muzyki,
nie śpiewają tam słowiki...
potańczyła w rytm muzyki,
nie śpiewają tam słowiki...
No już dobrze, już opowiem,
mnie od rocka szumi w głowie,
w Jarocinie choć nie byłam,
ale sama się bawiłam...
mnie od rocka szumi w głowie,
w Jarocinie choć nie byłam,
ale sama się bawiłam...
Nowe glany zakupiłam,
i w czub włosy nastroszyłam,
lecz stchórzyłam, nie jechałam,
bom za mocno jest dojrzała.
i w czub włosy nastroszyłam,
lecz stchórzyłam, nie jechałam,
bom za mocno jest dojrzała.
W swoim domu potupałam,
z kapelami pośpiewałam,
sama w rytm tańczyłam reggae,
polatałam w kółko biegiem.
z kapelami pośpiewałam,
sama w rytm tańczyłam reggae,
polatałam w kółko biegiem.
Tak mnie poniósł "Party Hard",
tak tańczyłam to nie żart!
I "Irena", "Vermones", "Power Trinty"
i "Rest" też!
tak tańczyłam to nie żart!
I "Irena", "Vermones", "Power Trinty"
i "Rest" też!
"Tymon and the Transistors",
jak się trząsł babciny tors.
A na koniec i "Red Bull",
tych zespołów było full!
jak się trząsł babciny tors.
A na koniec i "Red Bull",
tych zespołów było full!
O Mateczko, ma kochana,
tak bawiłam się do rana,
choć kolana mi skrzypiały,
glany z nóg mi pospadały.
tak bawiłam się do rana,
choć kolana mi skrzypiały,
glany z nóg mi pospadały.
Ale w domu to nie to,
nie ten nastrój, nie to szkło...
A tam reggae, ostry rock,
szał i młodzieżowy krok.
nie ten nastrój, nie to szkło...
A tam reggae, ostry rock,
szał i młodzieżowy krok.
Babci tego jest potrzeba,
i za wcześnie jej do Nieba...
swoje dzieci wychowała,
jeszcze się nie wyszalała.
i za wcześnie jej do Nieba...
swoje dzieci wychowała,
jeszcze się nie wyszalała.
Teraz wnuka babcia chowa,
to jest babcia "odlotowa"!
Za rok spełni swe marzenie,
będzie z babcią przedstawienie.
to jest babcia "odlotowa"!
Za rok spełni swe marzenie,
będzie z babcią przedstawienie.
Każdy młody mnie zrozumie,
przyjmie babcię w swoim tłumie.
Będzie nastrój, będzie szum,
będzie rozbawiony tłum.
przyjmie babcię w swoim tłumie.
Będzie nastrój, będzie szum,
będzie rozbawiony tłum.
Wiem, że młodzież mnie przygarnie,
z nimi ja nie zginę marnie...
z nimi się wytarzam w błocie
i położą mnie w namiocie....
z nimi ja nie zginę marnie...
z nimi się wytarzam w błocie
i położą mnie w namiocie....
Babci zdejmą z jej nóg glany,
z przerwą będzie dzień przespany,
będzie obiad, będzie zupa,
z babci będzie już skorupa!
z przerwą będzie dzień przespany,
będzie obiad, będzie zupa,
z babci będzie już skorupa!
O la Boga, ja "cie kręcę",
babcię bolą obie ręce,
jej serducho głośno puka,
z babci to jest "twarda sztuka"!
babcię bolą obie ręce,
jej serducho głośno puka,
z babci to jest "twarda sztuka"!
Tak wrzeszczała nockę całą,
wciąż jej było reggae mało.
Teraz w swym namiocie śpi,
tak hulała przez trzy dni.
wciąż jej było reggae mało.
Teraz w swym namiocie śpi,
tak hulała przez trzy dni.
O mój Boże, mój kochany,
babcia zrealizuje plany.
W Imię Ojca Ducha Syna,
już za rok do Jarocina!
babcia zrealizuje plany.
W Imię Ojca Ducha Syna,
już za rok do Jarocina!
03.08.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
obrazek - foresta-gif
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
obrazek - foresta-gif
Ps.
Tak pisałam w tamtym roku,
teraz siedzę patrzę z boku,
dzisiaj młodzież wyjechała,
hulajnoga mi została!
20.07.2013r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
Rozbawiłaś mnie do łez, jak za dobrych czasów. Nie patrz Uleczko z boku, bądź zawsze w centrum. Tam jest Twoje miejsce. Życzę więcej takich wierszy, błyskotliwego spojrzenia, dystansu do rzeczywistości. Tylko wielcy ludzie potrafią z przymrużeniem oka widzieć znacznie więcej. Ściskam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę Ineczko, że do mnie zajrzałaś.
OdpowiedzUsuńStaram się po tej tragedii podnieść, zapomnieć...
Pozdrawiam Cię serdecznie i bądź szczęśliwa zawsze i wszędzie.
Ula
Tutaj mogę zapomnieć chociaż na chwilę. Wiem tylko, że zapomnieć nigdy się nie da, zresztą sama o tym wiesz. Ineczko Ty sama przez to przeszłaś i wiem, że ciągle myślami wracasz...Wiem jedno, że nigdy już nie będzie tak jak dawniej.
OdpowiedzUsuńSerdeczności życzę.
Wyjątkowa Babcia Ula,
OdpowiedzUsuńbucikami żwawo szura.
Na zabawę ma ochotę
pokonałaby Gołotę.
Oby zdrowie dopisało,
a w kolanach nie gruchało.
Aby w sercu radość była,
Babcia Ula długo żyła.
Całusy od córci :*
. . . (~"). . . O la Boga....ja nie mogę,
OdpowiedzUsuńwsiadaj na tę hulajnogę i....w drogę.
Tak to czytam i rechoczę
a na widok skaczącej babci ( w czerwonych butach) sama jeszcze podskoczę ;-))
Rechotałam jak pisałam,
OdpowiedzUsuńale tam nie pojechałam.
Babcia tak się zasapała,
że skorupa z nie została.
Ale jak się już poprawi
to ze Stellą się zabawi.
Pojedziemy wtedy dwie,
powiedz teraz chcesz czy nie?
Jak mi Stello miło, że mnie odwiedziłaś.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Życzę miłego wieczoru i spokojnej nocki.
. . . (~") . . . Pewnie, że chce ;-)
OdpowiedzUsuńale nie wiem czy dam radę,
i czy na hulajnodze dojadę ?
Kondycja u mnie bardzo słaba
i nie młoda ze mnie baba,
ale co tam....damy rade,
i jakoś z Tobą tam zajadę ;-)
. . . (~") . . . Ulciu....
OdpowiedzUsuńJak biust do kolan mi tak opadnie
i będzie dyndał....bezwładnie
to będę wiedzieć,
że się starzeje
a moja aparycja... biednieje ;-)
Pozwijam je w rulony,
zawinę do góry....niczym pagony
lub wcisnę pod pachy i udam, że to medaliony ;-)
W hulajnogę już nie wierzę,
OdpowiedzUsuńpojedziemy na rowerze.
Jak się na nim rozpędzimy
to i Woodstock odwiedzimy.
Z "pagonami" radę damy,
gdy pod pachy je schowamy.
Mocno je zabezpieczymy,
by się w szprychy nie wkręciły.
Wcale nie jest z nami źle,
żartujemy obydwie!