Biskup Piotr na "podwójnym gazie"....

( problem wśród kleru nadal aktualny )






Sprawa to niesłychana,
biskup Piotr był w rękach Pana....


 

Po co była koloratka?
teraz cywil, szyja gładka.
Wsiadł do auta - mi się uda...
Bóg pomoże, czyni cuda!...

Może nieraz już mu pomógł,
zaprowadził go do domu...
zabezpieczył na chodniku,
by nie było tyle krzyku.

hmm...strażnicy to widzieli,
pod sam słupek "pobieżeli",
biskupowi się udało,
z auta wyszło "święte ciało"...

Pogotowie i policja,
w alkomacie "amunicja"....
Alkomatem go sprawdzali,
raz i drugi podstawiali..

I sprawdzili trzeci raz,
czy to jest na pewno "gaz"!
Nie pomogły i te trzy,
na policji jeszcze trzy!...

Jak biedaczek mógł to znieść,
dmuchał razem, razy sześć!
Nie do wiary!...jeszcze chwila!...
miał on dwa i sześć promila!

Nie do wiary!...to  "purpura"!
nad biskupem "czarna chmura"!
Nie śpi biedak we dnie, w nocy,
pragnie specjalistycznej pomocy!

Biskup wiernych swych przeprasza,
jakaś dziwna wiara nasza...
Nad innymi ma przewagę,
brawo, brawo za odwagę!

To dopiero kołomyja,
Kościół chyba nie rozpija?!....
hmm... w  "Kielichu"  mało wina,
i co teraz?... gdzie przyczyna?...

Oni muszą coś z tym zrobić,
teraz trzeba czymś nadrobić...
Mają problem taaaaaki wielki,
problem?! - "korek od butelki"!!!

dn.22.10.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(zdjęcie z internetu)

9 komentarzy:

  1. Pięknie obnażyłaś istotę sprawy, problemu, a nie tylko pojedynczego występku... Gratuluję kunsztu! Tak, to jest właśnie ta podwójna moralność wielu kapłanów i hierarchów Kościoła... Cóż, dla wielu z nich przykazania Boże to tylko w słowach, a w czynach to już przypisane dla owieczek szarych... Opilstwo i jazda po pijaku to przecież w tym środowisku norma... Ileż to takich przypadków (o ile nie ma kolizji) w ogóle nie trafia do wiedzy szerszej... Czy rzeczywiście wielu z kapłanów i hierarchów wierzy w Boga tak na prawdę? Czy tylko traktuje swoje kapłaństwo jako intratny zawód? Jeżeli ich wiara byłaby tak głęboka jak to głoszą, to bali by się Boga i nie dopuszczali takich i wielu jeszcze gorszych czynów...

    OdpowiedzUsuń
  2. . . . (~") . . . Ulcia Ty każdą sprawę potrafisz tak wspaniale ując, że dech zapiera jak się to czyta. Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadwiga Urszula Szczęśniak24 października 2012 15:36

    Dzięki Ci STELLO za odwiedziny,Cię pozdrawiają wszystkie dziewczyny,i pozdrawiają Cię też chłopaki,chociaż tam nastrój hmm....byle jaki.I pozdrawiamy naszą Wandeczkę,zabierz ją z sobą też na wycieczkę,Na Was czekamy, drzwi otworzymy,jak już będziecie, nie wypuścimy!

    OdpowiedzUsuń
  4. . . . (~") . . . Dziękuje bardzo za te miłe słowa. Wchodzę na T i czytam sporo, bo to tylko mogę. Pozdrawiam wszystkie wspaniałe osoby. Donosicielom mówię NIE ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Polsce duchowni katoliccy są jakby " nietykalni",ale gdyby takiego księdza zabrać do izby wytrzeźwień, zrobić mu toksykologię i następnie zatrzymać to nazwałby się męczennikiem. Nie wspominając już o dożywotnim zakazie prowadzenia samochodu - jak widać wystarczy czarna sutanna, aby uniknąć mandatu i odpowiedzialności.
    Gdzie tu przestrzeganie 10 przykazań? A jak ma się tu pouczanie młodzieży,jeśli kler nie sam jest przykładem godnym naśladowania?

    OdpowiedzUsuń
  6. samo życie Ulcia pokaząłaś, zycie pewnych klas w naszym kraju

    OdpowiedzUsuń
  7. Problem z klerem w Polsce jest coraz większy....

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, masz rację, że kler przestał być dla nas katolików przykładem.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Te klasy, o których piszę nie są takie święte jak nam się kiedyś wydawało.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń