BOCIANY - ZABIERZEWO - wspomnienia
Moja wieś rodzinna,
krajobraz mi znany.
Pamiętam w niej wszystko,
najbardziej bociany.
Klekoczące boćki na dachu sąsiada.
On przyleciał pierwszy
i gniazdo układał.
Potem swą wybrankę klekocąc przywitał.
Jaką miała podróż?...
też ją o to pytał.
Pytał ją o gniazdo, czy się jej podoba
a może potrzebna tu jakaś ozdoba?
Może chce odpocząć po długiej podróży?
Pokazał jej tęczę
dziś po wielkiej burzy.
Pokazał jej stawy i żabki na łące,
żurawie pod lasem, zachodzące słońce.
I pracę rolnika, który pole orze,
sarny na polanie, żagle na jeziorze.
Szybując pod niebem oglądali chmury,
patrzyli na gniazdo, podziwiali z góry.
A potem już wspólnie na jajach siedzieli.
Mieli dwójkę boćków z nimi odlecieli.
Przed wielką podróżą mieli wspólne loty,
uczyli ich latać, mieli wsi obloty.
I znów wielka podróż - podróż w świat daleki.
Przekroczą granice, góry, morza, rzeki.
I do dzisiaj słyszę ich gromkie klekanie,
gniazdo na stodole, jajek wysiadanie.
Pozostał w pamięci
krajobraz mi znany.
Pamiętam
tam wszystko,
najbardziej
- bociany.
dn.11.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(zdj.pixabay)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I znowu piękne wspomnienia i cudny wiersz.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Piękne wspomnienia, zawsze można wrócić w czas dzieciństwa, młodości- choćby we wspomnieniach. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja już lata świetlne nie widziałam bociana. Nie ma łąk nie ma żab, więc brak pożywienia.
OdpowiedzUsuńBoćki moje ukochane ptaki, które zwiastują wiosnę w Polsce i może jeszcze napiszesz wiersz o żurawiach jeśli oczywiście wpisywały się w Twoje dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńOch...Aniu,
OdpowiedzUsuńjak te wspomnienia są dla mnie cenne.
Miłego Dnia :-)
Dzieciństwo, młodość to wór pięknych wspomnień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
I ja też długo bociana nie widziałam.
OdpowiedzUsuńDlatego pozostały mi wspomnienia.
Miłego Dnia :-)
Dziękuję Elu za podpowiedź,
OdpowiedzUsuńbo przecież żurawie to też piękne ptaki.
Miłego Dnia :-)
Oj przypomniały mi się bociany z pobytu w Krzeszowie, gdzie wynajęliśmy pokój. Gdy piłam kawę na balkonie z widokiem na pole, przychodziły boćki pod balkon i szukały czegoś w rżysku.Sielski widok...
OdpowiedzUsuńPonieważ boćki mnie zawsze fascynowały, więc trochę wiem o ich życiu.
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom wcale nie jest prawdą, że ich głównym przysmakiem są żaby.
One je zjadają tylko wtedy, gdy nie mają wyboru.
Natomiast głównym pożywieniem bociana białego są owady - chrząszcze, pasikoniki.
Lubi również gady - jaszczurki, węże.
Poluje także na małe pisklęta, nie stroni od ryb.
Natomiast na rżyskach bociek poluje na swoje przysmaki, czyli gryzonie - takie jak nornice, czy myszy, których po ściętych zbożach na ścierniskach nie brakuje.
Miłego Dnia :-)
Dlatego lubię blogowe pogaduszki, zawsze dowiem się czegoś nowego, dzięki serdeczne:-)
OdpowiedzUsuńTo musi być fantastyczna wieś, skoro upodobały ją sobie bociany :)
OdpowiedzUsuńO, tak,
OdpowiedzUsuńto wyjątkowa wieś.
Miłej Nocki :-)
No proszę, jak pieknie nam te bociany opowiedziały wszystko, co działo się w Twojej wiosce! Kolejny piękny wiersz, Jadziu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUlu piękne wierszem pisane wspomnienia. Ulu to tez są moje wspomnienia, wzruszyłam się i za to wzruszenie Ci dziękuję. Miłej niedzieli Ulu. :)
OdpowiedzUsuńTak,
OdpowiedzUsuńbardzo lubię bociany i one pozostały mi w pamięci.
Miłej Niedzieli :-)
Cieszę się Teresko,
OdpowiedzUsuńże mamy co wspólnie wspominać.
Miłego Dnia :-)
Zawsze podziwialam ich urok jak jechalam samochodem przez laki, pola i wsie. Twoj wierszyk wspomnial mi stare dobre czasy :)
OdpowiedzUsuńTak, bociany to piękne i ciekawe ptaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Witam. Każdy ma w sercu zakątka pod tytułem " dziciństwo " . Dla każdego jest to jedyne, cudowne, niepowtarzalne. Piękny wiersz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI to dobrze, że mamy w sobie takie miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)