Ranek słoneczny, niebo bez chmury,
Janusz Palikot donosi do prokuratury.
Ale ma dzisiaj tylko jednego
wiceministra Jana Burego.
Janusz Palikot donosi do prokuratury.
Ale ma dzisiaj tylko jednego
wiceministra Jana Burego.
I opowiada o nim ciekawie,
o Kazimierzu, o popijawie,
że ta impreza to głośna była,
spółka z Kozienic za nią płaciła.
Głośno narzekał na nasze żądze,
bo to państwowe nasze pieniądze.
Mówi i straszy, że znów pokaże,
zdjęcia polityków z pierwszych stron gazet.
Teraz nikt nie wie co i dlaczego,
może za tydzień pokazać jego...
Dziś z polityków każdy się boi
i nie spożywa już alkoholi.
A moja rada - niech pije w domu,
może z kolegą gdzieś po kryjomu
i niech butelkę zaraz wyniesie,
albo zakopie głęboko w lesie...
Dziś Gadzinowski ciągle na wizji,
dawno nie było go w telewizji.
Janusz Sawicki o późnej porze
mówi o polskim znów pomidorze,
o kalarepie, no i o rzepie,
niech już przestanie, bo aż mnie trzepie.
Posłanka Kępa też występuje,
ona w tej roli dobrze się czuje.
I o stadionach ktoś opowiada,
że Tusk zawinił, że szkoda gadać.
Winę zwalają ciągle na Tuska,
a jemu w gardle wciąż soi kluska.
A synoptykom dziękuję za to,
wczoraj trafili, dziś było lato,
dzionek cieplutki w wieczór burzowy.
ale był upał 34-stopniowy.
Jest późny wieczór i były burze
i były grzmoty i są kałuże...
I nawałnice dachy zrywały
a teraz straże tam pojechały...
dn.05.09.2011r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz