Expose premiera Tuska,
w gardle nam stanęła kluska.
Do dziś kluską się odbija,
a w Narodzie kołomyja.
W Sejmie mamy przedstawienie
- emerytur przedłużenie.
Trzęście się panowie, panie
na wiekowe wyrównanie!
Paniom to się tak trafiło,
że lat siedem im przybyło,
bo kobieta "marny puch",
u niej pracy wciąż za dwóch.
A dla panów tylko dwa,
propozycje na sto dwa!
To dopiero zaszalało
nasze polskie "wyższe ciało"!!!
Bo się liczy tylko On,
On ma serce wciąż jak dzwon!
W domu pan jest taki kruchy,
ma zwolnione swoje ruchy.
I pan ciągle jest zmęczony,
jest następnym dzieckiem żony.
I wystarczy spojrzeć w Sejmie,
gdy kamera pana "zdejmie".
I nie w domu, lecz w Warszawie ,
często śpi w sejmowej ławie.
Zęby mu się "rozjechały",
można zajrzeć mu w migdały.
Można zęby mu policzyć,
bo sen twardy, śpi i ćwiczy,
pan na sali jest i w SPA,
nawet we śnie radę da.
Przez komórkę w Sejmie gada,
nieraz bzdury opowiada
i gazetę pan tam czyta,
pan tam panem jest i kwita!
Gdy dziennikarz go dopada,
to w samochód cudzy wsiada,
choć kierowcy wcale nie zna,
lecz udaje, że odjeżdża.
I wężykiem często chodzi,
wtedy mówi: coś mi szkodzi!
Nie pamięta pan gdzie żona,
bo już mowa spowolniona...
Już podwójnie wszystko widzi,
wkłada czapkę,bo się wstydzi
i ucieka korytarzem,
za nim dziennikarze razem.
Są przewagą nad paniami,
spójrzcie i osądźcie sami.
Oni w Sejmie wciąż królują
swe ustawy przegłosują.
Oni sobie wciąż poradzą,
zawsze sobie radę dadzą.
Radę dadzą i dawali,
już do ław się "przyspawali".
Pan niczego się nie boi,
immunitet za nim stoi.
Tam pan ze wsi i pan z miasta,
w Sejmie posłem jest i basta!
dn.09.12.2011r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
wszystko ujęte w prostych słowach :_)Ula, masz niesamowity dar postrzegania rzeczy ważnych
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, zawsze staram się mieć oczy szeroko otwarte, szczególnie jestem uczulona na ludzką krzywdę, na nasze szare życie. Ujmuję to prostymi słowami, ponieważ nasz język jest tak bogaty i nie potrzeba mu żadnych zwrotów obcojęzycznych. Uważam, że to wcale nie dodaje mu uroku...Pozdrowienia i uściski.
OdpowiedzUsuńCelnie postrzegasz naszą rzeczywistość. Twoje słowa wypunktują ułomności "wielkich". Zrobiłaś to Uleńko po mistrzowsku i ze swadą tak charakterystyczną dla Twojego pióra.Pięknie napisane. Gratuluję
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ineczko za Twoje cenne komentarze. Piszę tak jak postrzegam naszą chorą rzeczywistość. A nam Polakom żyje się w naszym kraju coraz ciężej. Nasi "Wielcy" ciągle udają, że tego nie widzą...powinniśmy mówić o tym głośno i często. Pozdrawiam Cię Ineczko serdecznie.
OdpowiedzUsuń