nadal aktualne
Więc się cofnąć, żyć z maczugą,
bo żyjemy znów za długo?
Boś ty młoda dziś, nie stara,
czy to przyszła jakaś kara?
Dla nas karę rząd wybiera,
słychać w Sejmie głos premiera.
Vic-e premier się buntował,
ale potem zagłosował.
Byśmy wszyscy pracowali,
byśmy skarg już nie składali,
Tak należy i tak trzeba,
już zza lady iść do Nieba.
Bo nadejdą takie czasy,
że ten pan - od tej kiełbasy,
kiedyś zrobi sobie "kuku",
zwolnią go, będzie na bruku.
A, gdy zastrzyk babcia zrobi,
co to będzie Boże Drogi...
Zaśnie ciotka Anastazja,
to niechcąca eutanazja.
Taka pani nie zaprzeczy,
tamtej nikt już nie wyleczy.
Już po ciele chodzą ciarki,
takie będą pielęgniarki...
W mojej głowie się nie mieści,
kiedy słyszę takie wieści.
I powiedzcie co to będzie,
babcia - i "Jezioro Łabędzie".
Tańczy babcia emerytka,
jest już głucha, choć niebrzydka,
ma żylaste babcia nogi,
co z nią będzie Boże Drogi...
Już muzyczkę usłyszała,
już się babcia rozhuśtała,
trzyma babcia równowagę,
prawa noga ma przewagę.
Ojej,... nagle się potknęła,
się zachwiała, przystanęła,
teraz już się przeżegnała,
i pewności znów nabrała.
Nagle pauza - czary mary,
babcia wkłada okulary ...
Ależ już się rozluźniła,
patrzcie - szpagat nam zrobiła...
lecz w pozycji tej została,
już karetka ją zabrała...
Na garnuszku będzie synka,
ta babunia, ta "kruszynaka".
Bo dla Państwa to wydatek,
nie ma jeszcze swoich latek...
U wf-isty nauczyciela,
to dopiero "karuzela",
dziadek dzieciom pokazuje,
jak przez "konia" przeskakuje.
Widzieliście takie cuda,
skok dziadkowi dziś się udał,
już się podniósł, lecz go trzepie,
fajnie było na wf - ie.
Ci co w ławach Sejmu siedzą,
tam niewiele o tym wiedzą.
To ich wszystkich nie dotyczy,
tam się każdy z nich "wybyczy"...
Może siedzieć lat sto cztery,
dać początek nowej ery.
Jego umysł dziwnie sprawny,
ale będzie przezabawny...
Wiek im będą przedłużali,
i ich buźki prasowali,
będą wozić ich do SPA,
będzie "klawo", na 102.
Po cóż mówić tu o wieku,
najpierw praca - żyj człowieku!
Lecz jej nie ma, jej nie dali,
młodzi już powyjeżdżali.
W Polsce pełna demokracja,
- emerytur kombinacja...
Co na kontach, liczą ZUS-y
gdy się nagle ktoś "wykruszy"...
dn.05.04.2012r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek z internetu)
Ulcia i znowu trafiłaś w samo sedno sprawy :_)
OdpowiedzUsuńNo niestety, żyjemy w niedobrych czasach, trudnych, emocjonalnych. Szwedzi pracują do 67 roku życia, a są zakusy by pracowali do 75. Tylko, że tam jest normalnie i przewidywalnie. Ludzie żyją spokojnie. Niestety nam nie dano normalności, perspektyw, stabilności i przewidywalności. Wszystko opiera sie o przewidywania ekspertów, ale tak bardzo chciałabym, aby ten ekspert wziął odpowiedzialność za swoje słowa i przedstawił się z imienia i nazwiska. Sądząc po długości życia mojej siostry, chyba nie będę miała szans skorzystania z jakiejkolwiek emerytury. Zresztą kogo to obchodzi!!! Ważne, że ze mnie ściągają jak za zboże. Smutny to obrazek i bardzo przygnębiający.Uleczko, jak zwykle pięknie ujęłaś w słowach to nasze smutne i bez perspektyw życie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, że moje wiersze jeszcze Tobie się nie znudziły. Ty również w podobny sposób widzisz naszą Polską rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńWiesz Ineczko nam do Szwecji jeszcze daleka droga. Czasy jak zauważasz sama dla nas nastały bardzo trudne i ciężkie. Co będzie dalej, co nas czeka to tylko możemy się domyślać co nam nasi politycy zgotują. Może być nieciekawie......Dziękuję, że mnie nadal czytasz, a sytuacja w kraju nie jest Tobie również obojętna...
OdpowiedzUsuńWitaj Ulu , Kombinacja ... wspaniale oddaje wszystkie troski i obawy ludzi którzy będą musieli pracować do 67 roku życia .
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko za Twoje wizyty na moim blogu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudownie, z wielkim kunsztem to przedstawiłaś i całą prawdę odkryłaś ... Moje gratulacje! Tak, to jedno wielkie oszustwo, politycy mataczą kolejny raz ... Twierdzą, że niż demograficzny i na tych ludzi starych nie będzie miał kto pracować ... Oszustwo, bo przecież każdy sam pracuje na swoją emeryturę, każdy ma swoje konto w ZUS czy w OFE i z własnego zgromadzonego kapitału dostanie swoja emeryturę. Chodzi o coś innego, chodzi o to aby jak najmniej ludzi do tej emerytury dożyło (wcześniej płacąc składki solennie) ... Umrze człek nie odebrawszy ani jednej emerytury, to mu rządzący (jak ładnie to nazywają) konto "wygaszą" i środki zgromadzone zasilą budżet ... Tak, z tego zmarłego konta emerytalnego, z jego kapitału nie skorzysta wdowa po nim, czy wdowiec po niej ... Jaka szkoda, że ci politycy (matacze) Twoich wierszy nie czytają ...
OdpowiedzUsuń