DZIECIĘCA TĘSKNOTA - cz.II ŚWIĘTO ZMARŁYCH

Dziś do Ciebie przyszłam, kwiatki Ci przyniosłam,
powiedz Matuleńko czy trochę urosłam?
Czy wciąż mnie poznajesz, czy się nie zmieniłam?
Gdy wtedy odeszłaś i nas zostawiłaś.



To nie Twoja wina - wiem tego nie chciałaś,
Tatuś opowiadał jak zachorowałaś.

Dzisiaj Dzień Szczególny, ciepły i słoneczny,
dla Ciebie Mamusiu każdy dzionek wieczny.
Powiem Ci Mamusiu - jak przy Tobie stoję,
jakoś tu spokojniej bije serce moje.

Kiedy szłam do Ciebie, liście szeleściły,
wszyściutko słyszałam jak do mnie mówiły:
szeptały, że czeka, na ławeczce siedzi,
że kochane dziecko, dzisiaj ją odwiedzi.

One wszystko wiedzą, i widzą i słyszą,
fruwają, szeleszczą nad cmentarną ciszą.
Gdy spieszę do Ciebie - pod nogi się kładą,
kołyszą, szemrają jesienną balladą.

Kilka ich podniosłam i przyniosłam Tobie,
zostawię w stroiku, tu przy Twoim grobie.
Popatrz jakie piękne, jesienią barwione,
zawsze zachwycałaś Mateczko się klonem.

Na ławeczce siądę Tobie na kolana,
powiedz coś na uszko Mateczko kochana.
Czy Ci tu Mamusiu czegoś nie brakuje?
Wiem jak jest Ci smutno - bardzo Ci współczuję.

Tak bardzo Cię kocham - kochać nie przestanę,
widzę Twoją postać, wieczorem, nad ranem.
Ooo...widzisz Mamusiu, jak Tatko się spieszy?
żeby On nas widział, bardzo by się cieszył.

A tak widzi tylko jaka jestem sama,
a ja wiem, że przy mnie jest kochana Mama.
Z Tatusiem przy grobie znicz Tobie zapalę,
co mnie tu spotkało też mu się pochwalę.

Teraz wiesz dlaczego Tatkę wyprzedziłam,
usiadłam przy Tobie - widzisz? - pierwsza byłam.

Przed Twoją mogiłą padnę na kolana,
paciorek odmówię, przyjdę jutro z rana.
Jutro Dzień Zadusznych - jest taki podniosły,
zostaliśmy sami - wszyscy sobie poszli.

Całą nockę będę o Tobie myślała,
wiem, że jutro na mnie tu będziesz czekała.



dn.01.11.2013r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak

17 komentarzy:

  1. Każdy z nas wie, że umrze i rozpocznie życie wieczne (taką mam nadzieję). Jednak wielu z nas, nie potrafi pogodzić się ze śmiercią bliskich. Dla wielu z nas są to traumatyczne przeżycia!!! Tak sobie myślę, że chyba podświadomie nie wierzymy w to szczęśliwe życie po życiu… Stąd nasze rozterki, poszukiwania wszelkich informacji, że naszym bliskim, którzy umarli nie dzieje się krzywda. Staram się nie zatrzymywać mojej Siostry i chciałabym Ją oswobodzić z sideł doczesności. Różnie to bywa, bo jeszcze we mnie są złe emocje.
    Jednak uważam, że najwspanialszym aktem są piękne wspomnienia z łączących nas relacjach!!! TY to pięknie czynisz!!! Kolejny Twój poemat, który wzrusza i porusza każdą cząstkę, mojej wrażliwości.
    Wiesz Uleczko, dzięki Tobie stałam się wierną czytelniczką wierszy/ poematów. Wyszukuję perełki i po raz pierwszy próbuję analizować słowa- co autor miał na myśli:) Wszystkiego dobrego i twórz to co jest dla Ciebie bliskie- wiersze i poematy!!!
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jakże się cieszę Ineczko, że jesteś i to jeszcze w takim Szczególnym Dniu.
    Ten dzień jest dla mnie i dla Ciebie dniem pełnym wspomnień, bo odejściu naszych Najbliższych. Tych naszych Bliskich, których bardzo kochałyśmy,
    a którzy przedwcześnie odeszli z naszego życia i ciężko jest nam się z tym pogodzić. Pozostały nam tylko wspomnienia.
    Dziękuję, że jesteś.
    Życzę Tobie wszystkiego najlepszego.
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ale jakże smutny wiersz. Łezka poleciała...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadwiga Urszula Szczęśniak15 grudnia 2013 12:20

    Dziękuję.
    Ja łzy wylewam zawsze pisząc takie wiersze.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  5. Dech zapiera, wzruszenie mowę odbiera.
    Łezka w oku się kręci i chce się jeszcze więcej.
    Tak cudnie wzniośle piszesz, że ja Twe rozmowy z Mateńką słyszę.
    I widzę jak Matka ukochaną córkę kołysze.
    Jak koi jej łzy, dodaje otuchy.

    Miłego Dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uśmiechem witam się z Tobą, bo może uśmiech trochę ukoi tęsknotę :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę do kończ przeczytać, bo mi się płacze...

    OdpowiedzUsuń
  8. ... nader poważne ... piękne ... wzruszające ... dziękuję ... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz mnie się zawsze płacze jak piszę takie wiersze ....
    a później również, gdy je czytam.
    Wylewam w nich morze łez...

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. I mnie się łzy kręcą, szczególnie wtedy, gdy je piszę.
    One nie są mi obojetne. To są przeważnie moje przeżycia, moje emocje, moje cierpienie.
    Wtedy mam w głowie burzę myśli i moje ręce za nimi nie nadążają....

    Miłego Dnia Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. I ja uśmiech Tobie ślę, bo uśmiech jest lekarswem na wszystko, na ból, na łzy, na nasze cierpienie...

    Miłego Dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bo i te nadchodzące dni są dla nas szczególne.
    Bo my myślimy o swoich Najbliższych, ich wspominamy, kiedy jeszcze byli wśród nas.
    To dni naszej refleksji nad życiem, nad przemijaniem,
    dni wielkiej nostalgii i zadumy.

    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedno jest pewne - kiedyś na pewno się spotkacie.

    OdpowiedzUsuń
  14. To na pewno,
    spotkamy sie tam kiedyś wszyscy.
    Tu na ziemi jesteśmy tylko gośćmi.

    Spokojnej Nocy :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Smutne a może pełne zadumy i wspomnień to dni. Wzruszający wiersz napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak to dla nas smutny czas.
    Czas pełen wspomnień, zadumy i refleksji.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń