Po co nam złoto, po co marmury....( wiersz z 2014 roku nadal aktualny)

Po co nam złoto po co marmury,
po co Polakom wyjeżdżać w świat,
po co nam srebrnych łańcuchów sznury,
dajcie nam pracę, lud będzie rad!

By była w kraju praca godziwa,
by nie wyjeżdżał mąż, siostra, brat
i by rodzina była szczęśliwa,
w kraju została, nie poszła w świat.

By się Polacy wszyscy kochali,
nie było waśni, każdy był rad.
By nie krzyczeli już duzi, mali,
by niepotrzebny był na nich  "bat"!

Mam w swojej głowie takie marzenia,
marzę by człowiek, człowiekiem był.
Wiem - jeszcze długo do ich spełnienia,
gdy w przyszłość patrzę - już nie mam sił!

Moja Ojczyzno,
moja kochana,
walczył o Ciebie,
Ojciec i Dziad,
gdyby on powstał,
padł na kolana,
byłby on z Ciebie,
Ojczyzno rad!

O moja Polsko,
moja kochana,
byłaś Ty biedna
przez tyle lat.
Przez wszystkie wieki
Tyś krwią zbrukana,
coraz wyraźniej
postrzega Cię
Świat!

dn.15.11.2014r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak 

8 komentarzy:

  1. Tak Ulko, praca jest potrzebna dla młodych, żeby nie wyjeżdżali szukać jej u obcych. Nie znam rodziny, z której przynajmniej jedna osoba nie wyjechała. Boli mnie to, że ciągle w Polsce udaje się zadowolenie. Nikt nie ma odwagi mówić prawdy. Rodziny rozbite, dzieci prawie nie znają swoich ojców. W Polsce młodzi kończą studia, a pracują dla innego kraju. Wiem - Europa jest jedna - ale za kilka lat u nas nie będzie młodych Polaków tylko emeryci i............
    Pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda,
    nasz kraj pustoszeje.
    Wyjeżdżają z niej ludzie młodzi, dobrze wykształceni, którzy już do Polski nie wrócą.
    A jak wrócą to tylko jednostki.
    Nasze Państwo nie dba o to, aby ich zatrzymać, a szkoda!

    Miłego wieczoru i spokojnej nocki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, patriotyczny wiersz! Gratuluję, to perełka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafnie, tak chciałoby się spokoju, pracy - dobrze wyraziłaś pragnienia większości z nas, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadwiga Urszula Szczęśniak27 listopada 2014 12:45

    Takie mamy smutne czasy...

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Popatrz Ula... 12-go listopada wyjechali moi dwaj synowie...
    Pojechali razem - bo o to prosiłam, by jeden w drugim mieli wsparcie ale moje serce krwawi jak cholera...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz Krystyno,
    wydaje mi się, że dobrze, że pojechali dwaj.
    W razie czego jeden w drugim będzie miał wsparcie.
    Wiem, że jest Tobie bez nich smutno i za nimi tęsknisz, ale nasze dzieci takie mają teraz życie.
    Mój syn też był bardzo długo za granicą, ale wrócił i dobrze sobie radzi w kraju.
    Życzę Twoim synom, aby im się powiodło.

    Dobrej Nocki życzę :-)

    OdpowiedzUsuń