Ty mnie karmisz
swym jadem jak żmija,
Tyś pijawką
co krew mą wypija.
Tyś jest różą
z kolcami co kole.
Tyś mą wiedźmą
na ziemskim padole.
Tyś rogami
zwierzęcia co bodzie,
Tyś piorunem
co trafia o wschodzie.
Wodospadem
i rwącym potokiem,
Tyś miłością
i łzą pod mym okiem.
Tak Cię kocham,
choć wcale nie muszę,
chociaż z Tobą
przeżywam katusze.
dn.16.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obrazek z internetu)
Intrygujący, zabawny, pasuje pewnie jako dedykacja dla wielu osób w burzliwych związkach...
OdpowiedzUsuńSamo życie! Wiele jest takich związków.Stara prawda " kto się czubi, ten się lubi".
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Uleńko :)
Wiele jest prawdy w tym powiedzeniu.
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia Aniu :-)
Tak to prawda, że może pasować do każdej pary w burzliwych związkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Miłość związana z cierpieniem, zazdrością, silnymi emocjami zawsze pozostaje w pamięci. A i łez wylewamy całe morze. I to serca bicie. Dopiero po latach przychodzi refleksja. Nie zawsze wesoła: czy warto było. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak to jest z tą miłością,
OdpowiedzUsuńczasami jest ślepa, zabija, rani....
Wiele jest takich miłości, wokół nas.
Miłej Niedzieli :-)