ZABIERZEWO - MOJA WYJĄTKOWA WIEŚ




 

Zabierzewo - wieś  Polaka,
widać ją już z "lotu ptaka".
Dobrzy są tutaj ludziska,
Ci z daleka i Ci z bliska.
Są z Warszawy i z Krakowa,
są też z Wilna i ze Lwowa...
Tak naprawdę to mieszanka,
jest niejedna "kargulanka".
I "karguli" nie brakuje,
każdy Was czymś poczęstuje...

Gdy wypijesz z nim na zdrowie,
to na pewno Ci opowie:

Kto ma konie, a kto krowy,
kto katolik, kto jehowy,
kto listonosz, kto gajowy,
kto policjant, kto wojskowy,
kto gospodarz, kto sklepowy,
a kto bardzo wyjątkowy!
Kto był tu nauczycielem,
gdzie odbyło się wesele
i kto tutaj jest sołtysem,
kto ukradkiem wiersze pisze,
kto ma stopień generała,
Takich wieś ta wychowała!

Kto przyjechał tutaj z miasta,
kim jest młoda ta niewiasta,
jakie tutaj są dziewczyny,
z kim iść można na jeżyny,
a z kim można iść na grzyby,
z kim połowić w rzece ryby,
z kim popływać po jeziorze,
a z kim wybrać się nad morze.
Dobrzy są tutaj ludziska,
Ci z daleka i Ci z bliska!

Ja w tej wsi się wychowałam
i ją bardzo pokochałam.
Choć z niej dawno wyjechałam,
wciąż myślami w niej zostałam...              

19.06.2008r.
autor - Jadwiga Urszula Szczęśniak

           ( z domu Łabuńko)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz