Miauczy mały kotek Jaś,
na kolanka weź mnie Staś.
Jestem słaby, nie mam sił,
już nie będę śmietanki pił.
Dała mi śmietanki Ola
i pobiegła do przedszkola.
Ola poszła, nie ma Oli,
a mnie brzuszek tak już boli.
Mleczka stoi pełna szklanka,
po co była mi śmietanka?
Szkoda kotka łakomczuszka,
miś mu zrobił masaż brzuszka.
Teraz mały kotek śpi
i o pysznym mleczku śni.
dn.05.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(obr. foresta-gif)
Cieszę się, że kotek wyzdrowiał.
OdpowiedzUsuńMoja Mama biedna, której zaszkodziła skórka od pomidora też tak cierpiała, ale też już jest dobrze :)
Pozdrawiam :)
Lekcję dostał mały kotek.
OdpowiedzUsuńNie prędko na śmietankę będzie maił ochotę.
Pozdrawiam :)
Po śmietance też się ciężko czuję...
OdpowiedzUsuńTak to z naszym
OdpowiedzUsuńbrzuszkiem bywa,
gdy nas boli, sił ubywa.
Zdrowia dla mamy życzę :-)
Pozdrawiam :-)
A jak się obudzi
OdpowiedzUsuńmleczko wypije niech mu się dobrze żyje. :)
Uroczy wierszyk. Tak to jest , być łakomczuszkiem...
OdpowiedzUsuńlepiej chodzićz ...pustym brzuszkiem !
Taką mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
I ja też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Jak nie będzie dalej łakomczuszkiem.....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Z pustym brzuszkiem...też nie dobrze, lepiej umiarkowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Każdy z nas na pewno chociaż raz cierpiał z łakomstwa. Nie jest to miłe uczucie. Dobrze, że istnieje naturalny hamulec, który daje nam znać, kiedy przesadzamy. Gdyby tego nie było i strachu przed cierpieniem, kto wie ile kotków łakomczuszków by się przejadało. Wesołe i pouczające Ulko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak, jak we wszystkim i w jedzeniu powinniśmy mieć umiar.
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :-)